Strona głównaWiadomościŚwiat„Sok zombie” niszczy zdrowie młodych Japończyków

„Sok zombie” niszczy zdrowie młodych Japończyków

-

- Reklama -

To nazwa nowego narkotyku o szybkich i brutalnych efektach, który stał się bardzo popularny wśród młodych Japończyków. Obecnie Tokio wypowiada wojnę „sokowi zombie”, pierwotnie silnemu środkowi znieczulającemu, który pojawił się w Azji Południowo-Wschodniej i obecnie rozprzestrzenia się wśród nastolatków i młodych dorosłych w tym kraju.

Etomidat, bo tak brzmi jego właściwa nazwa, był pierwotnie silnym środkiem znieczulającym używanym w anestezjologii. Został skroplony m.in. do stosowania w e-papierosach lub waporyzatorach. Szybko stał się popularnym narkotykiem.

W Azji nosi nazwy „sok zombie”, „olej kosmiczny” lub po prostu „eto”. Handlarze narkotyków szybko sięgnęli po „eto” i dodali słodki smak, aby przyciągnąć bardzo młodą publiczność. Obecnie jest sprzedawany w postaci wkładów przypominających małe i kolorowe cukierki, przeznaczonych do napełniania e-papierosów lub waporyzatorów. Produkt bywa sprzedawany z dodatkiem niewielkiej ilości nikotyny.

Skutki zażycia „soku zombie” to osłabione mięśnie, niekontrolowane ruchy, skurcze, spazmy, pusty i szklany wzrok… To jeden z powodów, dla których użytkownicy nazywają go „narkotykiem zombie”. Częste zażywanie kończy się pobytem w szpitalu po utracie przytomności.

W Japonii konsumpcja tego środka koncentruje się na południu kraju, szczególnie w barach i klubach na wyspie Okinawa. Policja uważa, że ​​narkotyk jest przemycany na wyspę łodziami z sąsiednich krajów. Okinawa leży blisko Tajwanu, gdzie działają chińskie kartele narkotykowe.

„Sok zombie” jest też znany w innych krajach regionu. Singapurska policja niedawno wykryła etomidat podczas kontroli e-papierosów. Podobna sytuacja ma miejsce obecnie w Tajlandii, Indonezji, Kambodży i Malezji.

Źródło: Le Figaro

Najnowsze