Wicemarszałek Sejmu, lider Konfederacji Krzysztof Bosak ocenił, że informacje przedstawione przez premiera Donalda Tuska podczas utajnionych obradach Sejmu „nie zmieniły perspektywy patrzenia na zagadnienia legislacyjne” dotyczące rynku kryptoaktywów.
W piątek na utajnionej części obrad Sejmu premier Donald Tusk przedstawił informacje ws. bezpieczeństwa państwa. Według źródeł PAP premier podczas tajnej części obrad miał mówić o „kryptoaferze i rosyjskim w niej śladzie”.
Według wicemarszałka, dobrze by było, aby informacje, które przedstawił premier, były przedstawione parę tygodni, albo nawet parę miesięcy wcześniej. – Gdyby były uwzględnione w procesie legislacyjnym – dodał.
Jak jednocześnie zaznaczył, informacje premiera zawierały parę interesujących szczegółów, natomiast nie zmieniły perspektywy patrzenia na zagadnienie legislacyjne.
Bosak wystąpienia posłów opozycji w debacie nad informacją ocenił jako merytoryczne i pokazujące „znajomość rzeczy”. – Wypowiedzi polityków koalicji mocno mnie rozczarowały – podkreślił.
Według wicemarszałka, mamy do czynienia z „kontynuacją” nieprzychylnego podejścia do sektora kryptoaktywów – zarówno w okresie rządów PiS, jak i obecnej koalicji rządzącej. – Ta polityka się nie zmieniła, ona jest głęboko niemerytoryczna, a w tej chwili te regulacje są absolutnie spóźnione – ocenił Bosak.
Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów. Zdaniem prezydenta jej zapisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa.
Nawrocki zawetował ustawę. Mentzen dziękuje prezydentowi. „Świetna decyzja”
Celem zawetowanej przez prezydenta ustawy o rynku kryptoaktywów – uchwalonej przez Sejm 7 listopada br. – było m.in. wprowadzenie unijnego rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Zgodnie z ustawą nadzór nad rynkiem kryptoaktywów sprawowałaby Komisja Nadzoru Finansowego, wyposażona w odpowiednie narzędzia nadzorcze i kontrolne. Doprecyzowano niektóre obowiązki emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących e-pieniądzem, a także dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.
W przypadku naruszenia przepisów KNF mogłaby dokonywać wpisów do prowadzonego przez siebie rejestru nieuczciwych domen internetowych służących do prowadzenia działalności w zakresie kryptoaktywów. Miałoby to chronić klientów i rynek przed nieuczciwymi podmiotami. Ustawa miała wprowadzić odpowiedzialność karną za przestępstwa popełniane m.in. w związku z emisją tokenów czy świadczeniem usług w zakresie kryptoaktywów bez wcześniejszego zgłoszenia tego KNF.
Sejm jeszcze w piątek będzie głosował nad wetem prezydenta do ustawy o kryptoaktywach.