Strona głównaGŁÓWNYSiemoniak atakuje Brauna. "Nie trzeba jakiejś głębokiej analizy, żeby zobaczyć, w czyim...

Siemoniak atakuje Brauna. „Nie trzeba jakiejś głębokiej analizy, żeby zobaczyć, w czyim interesie to działa”

-

- Reklama -

Ja tutaj o dowodach nie będę w ogóle mówił – stwierdził Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych, w „Gościu Wydarzeń”, pytany o Grzegorza Brauna i jego partię.

Nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty oznajmił, że nie będzie zapraszał na Konwent Seniorów przedstawicieli ugrupowania Grzegorza Brauna, bo – jak to określił – partia „funkcjonuje na pograniczu agentury rosyjskiej i delegalizacji”.

O słowa te w „Gościu Wydarzeń” na antenie Polsatu pytany był minister Siemoniak. – Czy polskie służby mają dowody, że partia Brauna albo ludzie z nią związani mogą być rosyjskimi agentami? – zapytał red. Bogdan Rymanowski.

Jeśli służby mają dowody, to idą do prokuratury, a prokuratura do sądu, więc ja tutaj o dowodach nie będę w ogóle mówił – odparł minister koordynator służb specjalnych.

Następnie wymienił działania Brauna, które mainstream uznaje za niedopuszczalne – m.in. zgaszenie świec chanukowych w Sejmie, czy słowa o obozach w Auschwitz.

Słyszą wszyscy, co on mówi, kiedy mówi, jak się zachowuje. Więc tutaj nie trzeba jakiejś głębokiej analizy, żeby zobaczyć, w czyim interesie to działa – wysnuł wniosek Siemoniak.

Braun narusza świętości – kontynuował wymienianie „przewin” prezesa Konfederacji Korony Polskiej.

Na pytanie, czy rzeczywiście nastąpi delegalizacja partii Brauna, o której mówił m.in. minister MSWiA Marcin Kierwiński, Siemoniak znów nie raczył mówić o konkretach, ale rzucał ogólnikami.

Jeśli jej lider zachowuje się w taki sposób, w jaki się zachowuje, mówię o gaśnicy, mówię o próbach naruszania powagi Auschwitz, to są rzeczy z innego porządku niż agenturalne. To jest kwestionowanie Holokaustu, to są różne działania, które sieją nienawiść, wzniecają napięcia i czy one są agenturalne czy nie, to jest odrębna sprawa, natomiast te zdarzenia prowadzą do tego, że te ugrupowania się stawia poza porządkiem demokratycznym. I sądzę, że tutaj nie ma nikogo poważnego, kto akceptowałby tego rodzaju zachowania – mówił Siemoniak.

Zdelegalizują Koronę Brauna? Wicepremier wkracza do gry: „Skutkuje de facto zdradą stanu”

Najnowsze