Strona głównaWiadomościPolskaLepkie ręce byłego wiceministra finansów? Zarzuty przyjęcia 1,5 miliona złotych łapówki

Lepkie ręce byłego wiceministra finansów? Zarzuty przyjęcia 1,5 miliona złotych łapówki

-

- Reklama -

Poważne kłopoty byłego wiceministra finansów w rządzie PiS. Konrad R. usłyszał zarzuty korupcyjne. Śledczy twierdzą, że powołując się na wpływy w najważniejszych instytucjach państwowych, przyjął ponad 1,5 miliona złotych łapówki w zamian za pośrednictwo w interesach.

Sprawę prowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Konradowi R. przedstawiono trzy zarzuty. Dotyczą one powoływania się na wpływy oraz przyjmowania korzyści majątkowych. Według ustaleń śledczych, proceder trwał od lipca 2019 do maja 2023 roku. W tym czasie na konta byłego polityka miało trafić łącznie ponad 1,57 miliona złotych.

Konrad R. to postać znana w kręgach gospodarczych. W latach 2015-2016 był wiceministrem finansów w rządzie Beaty Szydło, a do 2020 roku był członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie RP. W lipcu 2025 roku z rąk Andrzeja Dudy otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Jego kariera obejmowała również wysokie stanowiska w Banku Ochrony Środowiska oraz funkcje w spółkach notowanych na giełdach w Warszawie, Londynie i Nowym Jorku.

Jak działał mechanizm? Z komunikatu CBA wynika, że były wiceminister wykorzystywał swoją pozycję znanego polityka i profesora nauk ekonomicznych. Wywoływał u przedsiębiorców przekonanie, że posiada „chody” w rządzie oraz kluczowych instytucjach finansowych, takich jak Narodowy Bank Polski, Komisja Nadzoru Finansowego, Polski Fundusz Rozwoju czy Bank Gospodarstwa Krajowego.

W zamian za pieniądze Konrad R. miał oferować swoją pomoc w załatwianiu konkretnych problemów. Chodziło m.in. o rozstrzyganie sporów prawnych między firmami prywatnymi a spółkami Skarbu Państwa, załatwianie dofinansowania z publicznych pieniędzy na inwestycje, czy uzyskiwanie pozytywnych opinii od państwowych banków.

Najnowsze