Armia niemiecka poinformowała o kradzieży ładunku amunicji. Brakuje im przynajmniej 20 000 sztuk amunicji. Nie podano żadnych informacji dotyczących tożsamości złodziei, ale armia niemiecka jest od pewnego czasu nękana problemami i skandalami.
Bundeswehra nie chciała też ujawnić rodzaju i dokładnej ilości skradzionej amunicji. Także tydzień temu niemieckiej armii skradziono ładunek amunicji, którą przewoził cywilny dostawca. Tą „zgubę” potwierdził rzecznik Bundeswehry, a pisały o niej media. Według ministerstwa obrony, cywilna firma transportowa zignorowała przepisy bezpieczeństwa; kierowca zrobił sobie postój na odpoczynek i poszedł na noc do hotelu, zostawiając ciężarówkę bez nadzoru.
Śledczy uważają, że nie była to przypadkowa kradzież, ale przestępcy obserwowali ładunek na trasie i wykorzystali okazję, gdy kierowca zatrzymał się na nieplanowany nocleg.
Jak wynika z informacji zamieszczonych na stronach internetowych niemieckiego magazynu Der Spiegel i informacji lokalnej stacji radiowej mdr, około 20 000 nabojów skradziono z niestrzeżonego parkingu niedaleko Magdeburga na wschodzie kraju, kiedy kierowca spał w pobliskim hotelu.
Źródło: AFP