Strona głównaWiadomościPolskaPierwszy akt oskarżenia ws. Collegium Humanum. Obejmuje kilkadziesiąt osób i prawie 70...

Pierwszy akt oskarżenia ws. Collegium Humanum. Obejmuje kilkadziesiąt osób i prawie 70 przestępstw

-

- Reklama -

Śląski wydział Prokuratury Krajowej sporządził pierwszy akt oskarżenia w sprawie nieprawidłowości w dawnej uczelni Collegium Humanum. Objął on 29 osób, którym śledczy zarzucają popełnienie 67 przestępstw. „Wśród oskarżonych są m.in. politycy, rektorzy wyższych uczelni, profesorowie i wykładowcy” – podała PK.

„Akt oskarżenia stanowi częściowe zakończenie śledztwa i obejmuje łącznie 67 przestępstw, w tym przede wszystkim o charakterze korupcyjnym, a także zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentacji potwierdzającej przebieg studiów w Collegium Humanum, oszustwa oraz prania brudnych pieniędzy” – poinformowała w komunikacie prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Jak wynika z komunikatu prokuratury, wśród oskarżonych są m.in. politycy, rektorzy wyższych uczelni, profesorowie i wykładowcy, a także funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej. Akt oskarżenia liczy 623 strony. Sprawa trafi do Sądu Okręgowego w Katowicach.

W toku śledztwa ustalono, że istniał szeroki proceder obejmujący nie tylko nieprawidłowości przy wydawaniu dyplomów ukończenia studiów podyplomowych MBA, lecz również studiów licencjackich i magisterskich. Od sierpnia 2018 roku Paweł Cz. i inne osoby brał udział w „licznych przestępstwach polegających na przyjmowaniu korzyści majątkowych i osobistych w zamian za wystawianie dokumentów poświadczających nieprawdę”.

- Prośba o wsparcie -

Śledczy ujawnili cały mechanizm przestępczy. Wskazywał on na dokumentowanie fikcyjnych studiów i wydawanie nierzetelnych świadectw. Możliwe było to dzięki współudziałowi rektora Collegium Humanum, pracowników uczelni a także innych osób, również pełniących funkcje publiczne w państwowych i samorządowych instytucjach.

„Studentów” oraz osoby zainteresowane uzyskaniem dyplomu znajdowali „rekruterzy”. Posiadali rozległe kontakty i „istotną pozycję społeczną”. Uczelnia miała korzystać z usług około 30 takich ludzi. Jednym z nich był oskarżony Marian D..

Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska poinformowała, że część osób przyznała się do zarzucanych czynów.

„W pozostałej części śledztwo jest w toku. Dotychczas 78 podejrzanym przedstawiono 389 zarzutów, a 13 osób było tymczasowo aresztowanych. Wartość zabezpieczonego mienia stanowi kwotę 176 mln zł” – poinformowała prokuratura.

Najnowsze