Od północy do godz. 9.00 w niedzielę małopolscy strażacy zanotowali 481 interwencji atmosferycznych po intensywnej śnieżycy i 24 zdarzenia drogowe, w których ranne zostały dwie osoby.
Najwięcej zgłoszeń pochodziło z powiatów tarnowskiego – 179, nowosądeckiego – 100 i gorlickiego – 73.
„Działania strażaków polegają przede wszystkim na usuwaniu przewróconych drzew i gałęzi, które łamały się pod naporem mokrego śniegu i silnego wiatru. Upadające konary uszkadzały linie energetyczne, blokowały ulice oraz spadały na budynki i zaparkowane pojazdy” – przekazał kpt. Hubert Ciepły z małopolskiej straży pożarnej i dodał, że interwencji cały czas przybywa.
Do jednego z bardziej charakterystycznych zdarzeń doszło po godz. 8.00 w Białej Niżnej w powiecie nowosądeckim. Pod naporem ciężkiego śniegu zawaliła się drewniana stodoła o wymiarach 5 na 6 m. Były w niej cztery krowy.
W regionie leży gruba warstwa śniegu: w Zakopanem i w Krościenku nad Dunajcem 40 cm, w Krynicy – 37 cm, a w Nowym Sączu i Limanowej po 32 cm.

