Strona głównaGŁÓWNYŻurek grozi Braunowi. "Nie odpuszczę. Prokuratura pokaże, że działa i że jest...

Żurek grozi Braunowi. „Nie odpuszczę. Prokuratura pokaże, że działa i że jest skuteczna”

-

- Reklama -

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek powiedział w sobotę PAP, że prokuratura pokaże, że działa i jest skuteczna, bo w Polsce nie ma miejsca na antysemityzm. Dodał, że wypowiedzi Grzegorza Brauna szkodzą państwu polskiemu i będą ścigane.

Minister, poproszony przez PAP o komentarz do sobotnich wypowiedzi europosła Grzegorza Brauna w Oświęcimiu, powiedział: – Nie odpuszczę. Prokuratura pokaże, że działa i że jest skuteczna, bo w Polsce nie ma miejsca na antysemityzm, a takie wypowiedzi dramatycznie szkodzą państwu polskiemu na arenie międzynarodowej, ale także na arenie naszego kraju.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Nie wiadomo, gdzie w wypowiedzi Grzegorz Brauna minister Żurek dopatrzył się antysemityzmu. Grzegorz Braun wystąpił jedynie w obronie Polaków i ich wolności słowa, przed dziąłanimi rządu mającymi na celu stworzenie z Żydów uprzywilejowanej prawnie mniejszości w naszym kraju.

Braun uderzył w czuły punkt. Mainstream atakuje po konferencji w Oświęcimiu. „Dziś tę granicę przekroczył” [VIDEO]

- Prośba o wsparcie -

Zdaniem ministra Żurka „Braun od dłuższego czasu igra sobie z polskim wymiarem sprawiedliwości, ale tylko dlatego, że pozostaje pod ochroną immunitetu”. – Osobiście podpisałem mu zdjęcie immunitetu w sprawie, która dotyczyła negowania komór gazowych w Auschwitz–Birkenau – podkreślił prokurator generalny.

Jak informował MS, we wrześniu został złożony wniosek o uchylenie immunitetu europosłowi Grzegorzowi Braunowi w śledztwie dotyczącym zaprzeczania ludobójstwu w KL Auschwitz.

Podczas sobotniej konferencji prasowej w Oświęcimiu europoseł Braun – w pobliżu Muzeum Auschwitz-Birkenau – mówił: – Teren niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau jest to strefa de facto eksterytorialna. To już nie jest państwo polskie, niepodległe, na terenie którego Polacy są suwerenni i wolni.

Przekonywał, że projekt rządowej uchwały dotyczącej przeciwdziałania antysemityzmowi „ustanawia strategię nierówności wobec prawa”.

Pod koniec października na stronie KPRM opublikowano projekt uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia Krajowej Strategii przeciwdziałania antysemityzmowi i wspieraniu życia żydowskiego na lata 2025-2030. Ma ona definiować priorytety aktywności rządu w obszarze przeciwdziałania zjawisku antysemityzmu a w rzeczywistości postawić Żydów wyżej w hierarchii prawnej niż Polaków.

Braun w odniesieniu do Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej, organu powołanego w 2000 r. jako ciało opiniodawczo-doradcze przy premierze, mówił: „Jeśli będzie to od nas zależało, żadne nowotwory prawno-ustrojowe, takie jak Międzynarodowa Rada Oświęcimska, nie będą miały umocowania w polskim prawie i w polskim budżecie”.

– Jeśli w zdrowiu dożyjemy następnych wyborów, deklaruję: Konfederacja Korony Polskiej uzyskawszy adekwatny wpływ na bieg spraw publicznych w Polsce, rozpędzi Międzynarodową Radę Oświęcimską na cztery wiatry – dodał Braun.

– Upominamy się o repolonizację Polski ze szczególnym uwzględnieniem Muzeum Auschwitz-Birkenau. Jeśli będzie to od nas zależało, nie będzie tutaj żadnych instancji zwierzchnich, innych niż państwo polskie – powiedział.

Zdaniem ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka „takie wypowiedzi, jeszcze w tym miejscu, które jest dla nas miejscem absolutnie szczególnym są skandaliczne i niedopuszczalne”.

– Nie pozwolimy, żeby ktokolwiek głosił bezkarnie takie poglądy. Będziemy je ścigać z stanowczością. To jest naprawdę wstyd dla Polaków, że ktoś taki w XXI wieku po tym, co się stało w Polsce podczas II wojny światowej, robi sobie z tego miejsca jakieś ohydne polityczne igrzyska – powiedział minister sprawiedliwości.

Zapewnił, że prokuratura będzie „się przyglądać każdej takiej wypowiedzi pod kątem łamania Kodeksu karnego”.

– Urodziłem się kilkanaście kilometrów od Oświęcimia. W średniej szkole byłem kilka tygodni w muzeum w Auschwitz–Birkenau i miałem tam prace społeczne oraz lekcje historii, które robiła moja szkoła dla muzeum. To dla mnie miejsce szczególne, ponieważ osoby z mojej rodziny zginęły w Auschwitz–Birkenau. Nie były Żydami, byli Polakami, ale to był obóz, który dla polskich Żydów był miejscem kaźni – wskazał Żurek.

Prześladowania Brauna za obronę Polski i Polaków

Na 8 grudnia br. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Południe wyznaczył początek procesu obecnego europosła Grzegorza Brauna w sprawie dotyczącej m.in. zgaszenia przez niego świec chanukowych w Sejmie w grudniu 2023 r., które wystawiła tam kontrowersyjna żydowska sekta.

Oskarżenie dotyczy także zajść w budynku Narodowego Instytutu Kardiologii w 2022 r., gdy w czasie pandemii Braun w sprzeciwie wobec pandemicznemu terroryzowaniu Polaków wszedł do szpitala z grupą osób – i, o zgrozo, żadna z nich nie miała maseczki! – a następnie wtargnął na spotkanie dyrekcji placówki i miał „zaatakować” jej dyrektora, dr. Łukasza Szumowskiego.

Kolejny wątek odnosi się do zajść w Niemieckim Instytucie Historycznym w 2023 r., gdzie Braun miał uszkodzić mienie, w tym m.in. mikrofon, i zablokował wtedy wykład pseudohistoryka, fałszywie oskarżającego Polaków o zbrodnie holokaustu, prof. Jana Grabowskiego. Zarzuty obejmują także sprawę uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej w Sądzie Okręgowym w Krakowie w 2023 r. – Braun wyniósł ustawioną tam przez sędziów choinkę pełną politycznych sloganów na bombkach, po czym wrzucił ją do kosza.

Akt oskarżenia Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu rejonowego w lipcu br.

Postępowanie karne wobec Brauna w tej sprawie umożliwiło uchylenie mu w maju br. przez Parlament Europejski immunitetu. Równocześnie w PE procedowane są kolejne wnioski Prokuratora Generalnego o uchylenie europosłowi immunitetu.

Pierwszy z tych wniosków, przekazany do PE na początku czerwca br., związany jest z wydarzeniami z kwietnia, gdy Braun, wówczas kandydat w wyborach prezydenckich, próbował dokonać „zatrzymania obywatelskiego” ginekolożki w szpitalu w Oleśnicy, wykonującej tzw. legalne aborcje czyli mordowanie nienarodzonych dzieci m.in. przez zastrzyk trucizny w serce. Zarzuty prokuratury wobec Brauna – po ewentualnym uchyleniu immunitetu – mają dotyczyć m.in. bezprawnego pozbawienia wolności lekarki, naruszenia jej nietykalności cielesnej (poprzez popychanie i przytrzymywanie rękoma), znieważenia słownego, a także pomówienia jej o działania mogące podważyć zaufanie do zawodu lekarza.

Drugi wniosek do PE Prokurator Generalny skierował w lipcu br. w związku z postępowaniami dotyczącymi: zniszczenia w czerwcu 2025 r. w holu głównym Sejmu wystawy poświęconej społeczności LGBT+; pomówienia w kwietniu 2025 r. w czasie telewizyjnej debaty kandydatów na prezydenta organizatorów akcji społecznej „Żonkile” upamiętniającej wybuch powstania w getcie warszawskim; „kradzieży” w kwietniu 2025 r. flagi Ukrainy z Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej. którą Braun zdjął z urzędu i odesłał do ambasady Ukrainy, oraz kradzieży w maju 2025 r. flagi UE z holu Ministerstwa Przemysłu w Katowicach, którą Braun potem publicznie spalił na znak sprzeciwu wobec unijnego wariactwa i ekozamordyzmu.

Trzeci wniosek skierowany został do PE w początkach września br. w związku z zamiarem postawienia europosłowi zarzutu publicznego zaprzeczania zbrodniom popełnionym w byłym niemieckim, nazistowskim obozie KL Auschwitz-Birkenau. W tej sprawie postępowanie w lipcu br. wszczął IPN i chodziło o słowa Brauna z 10 lipca w radiu Wnet oraz z 14 lipca w ramach podcastu „Jan Pospieszalski rozmawia”. Wypowiedzi Brauna spotkały się z potępieniem ze strony polityków, IPN i duchownych.

Źródło:PAP, nczas.info

Najnowsze