Strona głównaGŁÓWNYKontrowersje po nagraniu z udziałem Brauna i Czarneckiego. "Konfederacja Korony Polskiej ma...

Kontrowersje po nagraniu z udziałem Brauna i Czarneckiego. „Konfederacja Korony Polskiej ma coraz większą siłę przyciągania” [VIDEO]

-

- Reklama -

W sieci pojawiło się nagranie ze wspólnego spotkania z Polakami w Brukseli z udziałem Grzegorza Brauna i Ryszarda Czarneckiego. Wraz z nim powstały także spekulacje w sieci jakoby polityk PiS miał dołączyć do środowiska Konfederacji Korony Polskiej.

– Przedstawiciel reżimu eurokołchozowego w poprzednim rozdaniach, pan marszałek Ryszard Czarnecki, z którego obecnością wiążę ogromne nadzieje na dalsze bujne rozwijanie teorii spiskowych, które żyją na Twitterze (portalu X – przyp. red.) i w internecie już od dłuższego czasu, czyli od kiedy ja tutaj przyjeżdżam, na obczyznę do eurokołchozu. I niech to żyje swoim życiem – mówił na nagraniu polski poseł do PE Grzegorz Braun.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

– Liczę na zdjęcia, liczę na Facebook, Twitter (X – przyp. red.) i liczę na to, że będziemy się wspólnie, że tak powiem, owocnie skandalizować – dodał.

– Pan marszałek Ryszard Czarnecki ma ze sobą jakieś remanenty, jeszcze swojego urzędowania w poprzednich, choć może i następnych kadencjach i będzie miał dla Państwa jakąś literaturę przedmiotu – stwierdził lider Korony.

- Prośba o wsparcie -

Głos zabrał także Czarnecki. – Witam Państwa, dziękuję za zaproszenie. Cieszę się, że mogę z rodakami spotkać się na obczyźnie. Mam nadzieję, że będzie okazja jeszcze powiedzenia paru słów, czy paru zdań podrzędnie złożonych, na temat tego, jak my Polacy powinniśmy walczyć o polskie interesy w Unii Europejskiej, bo to nasz podstawowy obowiązek – powiedział.

Nagranie wywołało spore zamieszanie w sieci. Głos w sprawie zabrał sam Czarnecki, publikując post w mediach społecznościowych.

„Zostałem zaproszony do wystąpienia nt. Unii Europejskiej do gości p. europosła Grzegorza Brauna, którzy na jego zaproszenie przyjechali do Brukseli. Moje wystąpienie prezes Konfederacji Korony Polskiej podsumował, że «pan marszałek Czarnecki dalej chce Unię naprawiać, a ja chcę wyjścia Polski z eurokołchozu». Jak widać, są różnice…” – stwierdził i zapewnił, że „dalej jest w PiS”.

„Jest natomiast faktem ,że posłowie partii Grzegorza Brauna murem stanęli za Zbigniewem Ziobro podczas głosowania nad uchyleniem jego immunitetu i zgody na aresztowanie, we wszystkich głosowaniach głosując tak samo jak PiS, a kilka dni później europosłowie PiS murem stanęli za europosłem Braunem przy głosowaniu zdjęcia jego immunitetu w Parlamencie Europejskim. Skądinąd PIS przeforsował obronę europosła Brauna przez całą grupę Europejskich Konserwatystów i Reformatorów” – dodał Czarnecki.

– Zgodziłem się, tego rodzaju zaproszenie przyjąłbym też od innych formacji – podkreślał w rozmowie z gazeta.pl Czarnecki.

– Na wstępie prezes Braun zażartował, że przystąpiłem do szerokiego frontu gaśnicowego, a po moim wystąpieniu ironizował, że „pan marszałek Czarnecki chce dalej naprawiać Unię Europejską, a ja chciałbym, żeby Polska wyszła z tego eurokołchozu”. W ten sposób podkreślił różnice między nami – zaznaczył.

– W rzeczywistości wirtualnej sam fakt mojej obecności został zinterpretowany jako akces do Konfederacji Korony Polskiej, ale jestem tu, gdzie jestem. Nadal należę do Prawa i Sprawiedliwości, współpracuję z EKR, nic tu się nie zmieniło – zapewniał.

Sprawę skomentował także poseł Korony i rzecznik tej partii Roman Fritz. – My informacji o żadnym akcesie pana Czarneckiego nie podawaliśmy – powiedział, odnosząc się do nagrania.

– Natomiast faktem jest, że Konfederacja Korony Polskiej ma coraz większą siłę przyciągania. Wyborcy wręcz zaczynają nam życzyć, by jak najwięcej polityków do nas przystępowało. To wynika z tendencji wzrostowej dla Korony – wskazał rzecznik partii.

Źródło:X/gazeta.pl

Najnowsze