Strona głównaWiadomościPolskaKilkadziesiąt dronów leciało z Ukrainy w kierunku Polski

Kilkadziesiąt dronów leciało z Ukrainy w kierunku Polski

-

- Reklama -

W kierunku Polski leciało z Ukrainy kilkaset rosyjskich dronów. Narracja, że to były obiekty z kartonu i tektury, nie do końca jest prawdziwa – mówi „Rzeczpospolitej” dowódca operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Maciej Klisz, odnosząc się do wrześniowego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Gen. Klisz pytany, ile bezzałogowych statków powietrznych leciało w kierunku Polski w nocy z 9 na 10 września odparł, że jest to trudne pytanie, bo de facto każdy obiekt w przestrzeni ukraińskiej, który kieruje się kursem zachodnim, jest traktowany przez Dowództwo Operacyjne jako lecący w kierunku Polski.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

– Zatem tych obiektów było, według naszych danych, kilkaset. Natomiast nie wszystkie leciały bezpośrednio w naszym kierunku, oceniam, że takich obiektów było co najmniej kilkadziesiąt. Minęły Kijów i znalazły się na terenie zachodniej Ukrainy. Część z nich uderzyła w infrastrukturę na terenie tego państwa – wskazał gen. Klisz w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Podkreślił, że dwadzieścia trzy obiekty przekroczyły granicę polskiej przestrzeni powietrznej. Dowódca operacyjny zwrócił uwagę, że część obiektów została znaleziona w częściach, dlatego niektóre traktowane były w mediach np. jako dwa obiekty. Inne – jak dodał – uległy zniszczeniu w polskiej przestrzeni powietrznej.

- Prośba o wsparcie -

Gen. Klisz zaznaczył ponadto, że z informacji dochodzących z Ukrainy wiadomo, iż „Rosjanie nawet w tzw. wabikach, które są środkiem do saturacji obrony powietrznej, montują materiały wybuchowe”. – Więc narracja, że to były obiekty z kartonu i tektury, nie do końca jest prawdziwa – stwierdził.

Źródło:PAP

Najnowsze