W poniedziałek wieczorem do do Szpitala Powiatowego im. Michała Kajki w Mrągowie przyjechały zastępy Straży Pożarnej. Ewakuowano kilkudziesięciu pacjentów.
Po godz. 20 służby otrzymały zgłoszenie dotyczące „dużego zadymienia na poddaszu” szpitala. Strażacy na miejscu rozpoczęli lokalizację źródła dymu.
Jednocześnie sprawdzano, czy nie ma gdzieś otwartego ognia. Kilka minut później rzecznik Straży Pożarnej przekazał portalowi tko.pl, że zadymienie pochodzi z instalacji wentylacyjnej w pomieszczeniu stacji dializ.
– Zadymienie dochodziło z wentylacji w pomieszczeniu stacji dializ. Spaleniu uległ wentylator – potwierdził portalowi olsztyn.com.pl mł. bryg. rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie Grzegorz Różański.
Strażacy i personel szpitala rozpoczęli przygotowania do ewakuacji obiektu. Ustalono dokładną liczbę osób, które wymagają przeniesienia. Do tej pory ewakuowano 21 osób.
Stacja dializ to jedno z „najtrudniejszych” miejsc w szpitalu. Są tam pacjenci z niewydolnością nerek wymagający regularnych zabiegów oczyszczania krwi. Zabieg taki trwa zwykle kilka godzin.

