Strona głównaWiadomościŚwiatChrupalla powiedział to o Polsce. Politycy AfD krytykują. "Taka teoria jest absurdalna"

Chrupalla powiedział to o Polsce. Politycy AfD krytykują. „Taka teoria jest absurdalna”

-

- Reklama -

Część deputowanych Alternatywy dla Niemiec (AfD) skrytykowała współprzewodniczącego partii Tino Chrupallę za wypowiedź, że Polska może stać się zagrożeniem dla Niemiec.

Chrupalla powiedział we wtorek w rozmowie w telewizji publicznej ZDF, że każdy kraj, w tym Polska, może stać się dla Niemiec zagrożeniem, a na pytanie, czy jego zdaniem Polska jest potencjalnie tak samo groźna dla Niemiec jak Rosja, Chrupalla odpowiedział twierdząco.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Podkreślił przy tym, że „gospodarcze interesy Polski są różne od niemieckich”. Zarzucił przy tym Polsce „podwójną moralność w sprawie Nord Stream” z powodu niewydania Niemcom obywatela Ukrainy podejrzanego w sprawie uszkodzenia tego rurociągu. Obarczył też Zachód współwiną za atak Rosji na Ukrainę.

Była to kolejna już kontrowersyjna wypowiedź Chrupalli. W październiku wzywał do naprawienia i ponownego uruchomienia gazociągu Nord Stream.

- Prośba o wsparcie -

Najnowszy komentarz Chrupalli spotkał się z krytyką części polityków AfD.

Deputowany AfD Ruediger Lucassen powiedział w czwartkowej rozmowie z „Bildem”, że „mówienie o Polsce jako o zagrożeniu nie ma nic wspólnego z polityką”. – Polska jest partnerem w NATO, nasze siły zbrojne są zintegrowane. Taka teoria jest absurdalna – zaznaczył.

– Każdego tygodnia widzimy rosyjskie systemy uzbrojenia tam, gdzie nie powinno ich być. Widzimy państwo (Rosję – PAP), które nie wykazuje żadnej gotowości, by pójść w kierunku pokoju. Ochrona przed zagrożeniami, a przynajmniej prewencja, to obowiązek każdego niemieckiego polityka i każdego niemieckiego patrioty – dodał.

Lucassen podkreślił, że AfD musi „wejść na wyższy poziom polityki zagranicznej i wykazać się odpowiedzialnością państwową”.

Krytycznie o słowach Chrupalli wypowiedział się też inny deputowany AfD Hannes Gnauck. – Chcemy w 2029 roku przejąć odpowiedzialność rządową, musimy więc uznać realia bezpieczeństwa. W Europie dochodzi do wrogich działań rosyjskich, w tym dezinformacji, szpiegostwa, prób sabotażu oraz wysoce prowokacyjnych zachowań na Morzu Bałtyckim. Przy tym narażane jest bezpieczeństwo niemieckich żołnierzy – powiedział „Bildowi” Gnauck.

Chrupalla otrzymał zarazem wyrazy wsparcia z partii. Deputowany Matthias Moosdorf z saksońskiego oddziału AfD, z którego wywodzi się również współprzewodniczący ugrupowania, napisał na X: „Nie jest zdradą stanu, gdy ktoś nie daje się wciągnąć w ogólną histerię wojenną skierowaną przeciwko Rosji. Trzeba też chcieć słuchać, jeśli naprawdę zależy nam na niemieckich interesach”.

Źródło:PAP

Najnowsze