Strona głównaWiadomościPolitykaKiedy Ziobro wróci do Polski? Polityk zabrał głos. "Są fujarami do kwadratu"

Kiedy Ziobro wróci do Polski? Polityk zabrał głos. „Są fujarami do kwadratu”

-

- Reklama -

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oświadczył, że wróci do kraju dopiero wtedy, gdy w nim „zawita praworządność”. Polityk PiS, któremu Sejm uchylił immunitet, przebywa obecnie za granicą, unikając polskiego wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura chce mu postawić 26 zarzutów w związku z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości.

W rozmowie z Polsat News Ziobro uzależnił swój powrót do Polski od stanu praworządności. Zapytany, co musi się wydarzyć, by wrócił, odparł, że „działać musi państwo prawa”. Jego zdaniem obecna sytuacja w kraju, pod rządami Donalda Tuska, nie spełnia tych warunków.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Ziobro zarzucił obecnej władzy m.in. nielegalne odwoływanie prezesów sądów oraz rezygnację z systemu losowego przydziału spraw. W jego ocenie minister sprawiedliwości Waldemar Żurek dąży do tego, by mieć „zaufanych sędziów”, którzy będą rozpoznawać sprawy „według klucza politycznego”. Polityk podkreślił, że każdy może samodzielnie ocenić, czy Polska jest obecnie krajem praworządnym.

Prowadzący wywiad red. Piotr Witwicki przypomniał Ziobrze jego słowa o tym, że „nie ma świętych krów” i zauważył, że „przeciętny Kowalski” nie ma możliwości chowania się za immunitetem lub wyjazdu do Węgier. Ziobro tego tak nie ocenia. Uważa, że „każdy jest równy wobec prawa i każdy ma prawo bronić się przed bezprawiem”. Mówiąc o bezprawiu sugerował, że chodzi o obecnych rządzących.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Zapowiedział, że będzie atakował Tuska i jego ekipę każdego dnia, dlatego że są „nieudacznikami”.

Są fujarami do kwadratu. Po pierwsze, stworzyli fałszywe zarzuty, które w miazgę zostaną rozbite. Jeżeli oni mi zarzucają, że usiłowałem przekazać z rachunku Ministerstwa Sprawiedliwości 14 mln na remont prokuratury i jest to dowód kierowania przeze mnie zorganizowaną grupą przestępczą i usiłowanie kradzieży 14 mln zł, na tym ma polegać ten przekaz, że ja kradnę pieniądze – mówił Ziobro.

Sejm, uchylając immunitet Ziobry, wyraził również zgodę na jego zatrzymanie i ewentualne tymczasowe aresztowanie. Polityk nie stawił się na posiedzeniu sejmowej komisji regulaminowej, która zajmowała się wnioskiem w jego sprawie. Tłumaczył, że choć miał kupiony bilet powrotny do Polski, otrzymał informację o planowanej „prowokacji”, więc nie chciał być jej częścią.

Tuż przed głosowaniem w Sejmie ws. immunitetu Ziobro przebywał w siedzibie Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności w Budapeszcie. Dyrektorem tej placówki jest Marcin Romanowski, były zastępca Ziobry w ministerstwie, który również jest oskarżany w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Nie wiadomo, gdzie dokładnie polityk przebywa obecnie.

Źródło:Polsat News

Najnowsze