Urodzona w cygańskiej rodzinie 14-latka została sprzedana przez własnych rodziców innej parze. Nastolatka miała wziąć ślub z ich 20-letnim synem. Na kwotę transakcji złożyło się kilka tysięcy euro, kilka butelek whisky oraz jedzenie.
Sprawa wyszła na jaw, ponieważ pewien mężczyzna zauważył nastolatkę żebrzącą pod supermarketem. Przechodzień dał jej paczkę herbatników, które dziewczyna próbowała wymienić na pieniądze w sklepie. Zaniepokojony darczyńca zadzwonił po służby.
Jak się okazało, kilka miesięcy wcześniej 14-latka została sprzedana przez swoich rodziców, należących do społeczności cygańskiej 35-latków, innej rodzinie.
Młoda kobieta miała zostać żoną 20-latka. Po zamieszkaniu w nowym domu została zmuszona do żebrania pod sklepami, aby spłaciła „dług”, czyli kwotę, którą wydano na jej zakup.
Rodzicom 14-latki zapłacono za nią pięć tysięcy euro oraz pięć butelek whisky i artykuły spożywcze. Jak donoszą media, nastolatka stawiała opór, gdy funkcjonariusze Guardia Civil próbowali ją zatrzymać.
Okazało się, że poszukiwania dziewczyny trwały już od dłuższego czasu. Kilka miesięcy wcześniej 14-latka nie stawiła się przed sądem dla nieletnich na rozprawie dotyczącej kradzieży.
Rodzice nastolatki tłumaczyli służbom, że ich córka wyjechała do Francji lub Belgii i zapewniali, że spróbują się z nią skontaktować. Funkcjonariusze nie uwierzyli jednak tłumaczeniom cyganów i uruchomili alarm w strefie Schengen.
Ostatecznie w związku ze sprawą zatrzymano pięć osób, które oskarżono o handel ludźmi w celu zawarcia wymuszonego małżeństwa oraz o wykorzystywanie nieletnich. Zarzuty usłyszeli rodzice 14-latki, rodzice 20-latka oraz on sam.
„Nieletnia przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku ochrony, gdzie otrzymuje opiekę psychologiczną i społeczną” – czytamy na portalu euro news.
