Strona głównaWiadomościŚwiatMerz liczy na "dobrowolne" powroty Syryjczyków do kraju. Jeśli nie, "mogą być...

Merz liczy na „dobrowolne” powroty Syryjczyków do kraju. Jeśli nie, „mogą być deportowani w niedalekiej przyszłości”

-

- Reklama -

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz wprost popiera odesłanie imigrantów z Syrii do ich kraju. Zapowiada też działania w tym kierunku. Aktualnie Syrię kontroluje islamistyczna banda, która przejęła władzę w wyniku obalenia władzy Baszara al-Asada.

Kanclerz Merz zapowiedział deportacje imigrantów z Niemiec do Syrii. Ogłosił, że szykuje się do oficjalnych rozmów z islamistami kontrolującymi Damaszek w tej sprawie.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

– Wojna domowa w Syrii dobiegła końca. Nie ma już żadnych powodów, by Syryjczycy otrzymywali azyl w Niemczech, dlatego możemy rozpocząć ich powroty – twierdził kanclerz Merz w Husum w Szlezwiku-Holsztynie.

Dodał, że zaprosił tymczasowego prezydenta Syrii Ahmeda al-Szaraa do Niemiec. Mają rozmawiać na temat deportacji imigrantów do Syrii.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Merz twierdzi, że liczy na „dobrowolny powrót znacznej części” imigrantów z Syrii. Jego zdaniem, będą odbudowywali kraj, z którego pochodzą.

– Bez tych ludzi odbudowa nie będzie możliwa – powiedział niemiecki kanclerz.

Zaznaczył, że osoby, które odmówią tej „dobrowolności”, „mogą zostać deportowane w niedalekiej przyszłości”.

Wypowiedź kanclerza pojawiła się po wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Johanna Wadephula. Gdy przebywał w Syrii, wyraził wątpliwość, by w krótkim czasie było możliwe, by dobrowolnie wrócili tam Syryjczycy z Niemiec. Podczas wizyty w jednej z ciężko zniszczonych dzielnic pod Damaszkiem Harasta, powiedział, że ludzie w tym miejscu „naprawdę nie mogą godnie żyć”.

Twierdził też, że islamistyczny rząd Syrii „ceni młodych Syryjczyków wykształconych w Niemczech”. Zaznaczył jednak, że mają prawo wybrać „własną drogę”.

– Każdy, kto pozostaje w naszym kraju i aktywnie uczestniczy w życiu społecznym, pracuje i integruje się, jest nadal mile widziany – mówił Wadephul, za co został skrytykowany we własnej partii CDU.

W Niemczech obecnie publicznie dyskutuje się o deportacjach imigrantów i tzw. uchodźców. Niemieckie MSW opublikowało dane, z których wynika, iż ponad 920 osób nie posiada obecnie statusu pobytu tolerowanego i zobowiązane są do opuszczenia kraju. Rząd w szczególności skupia się na osobach z przestępstwami na koncie.

W przypadku Syrii, wszystkie powroty zostały wstrzymane od 2012 roku. Powodem była „sytuacja bezpieczeństwa” w tym kraju. W Niemczech przebywa obecnie ponad 951,4 tys., osób określanych jako Syryjczycy.

Najnowsze