Pięć zarzutów dotyczących przyjmowania korzyści majątkowych, poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz podżegania do wystawiania nierzetelnych faktur dotyczących usług świadczonych w trakcie kampanii wyborczych – usłyszał w prokuraturze przewodniczący Rady Miasta Częstochowy Łukasz B. (KO).
Wśród zastosowanych wobec niego środków zapobiegawczych jest zawieszenie w pełnieniu funkcji publicznych.
B. został zatrzymany w środę przez CBA na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w ramach śledztwa w sprawie korupcji, w którym głównym podejrzanym jest Bartłomiej S. – były wiceprezydent miasta i wicemarszałek województwa śląskiego.
Jak przekazała, odpowiadając na pytania PAP, prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego PK, w środę i w czwartek funkcjonariusze CBA zatrzymali w tej sprawie w sumie pięć kolejnych osób. W tym gronie jest Łukasz B., który poza funkcją przewodniczącego Rady Miasta jest też dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie oraz przedsiębiorcą.
Jak opisywała w komunikacie PK, jednej z zatrzymanych ostatnio osób ogłoszono zarzut udzielenia korzyści majątkowej Bartłomiejowi S. w zamian za przychylność i wprowadzenie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla miasta Częstochowy. Trzy kolejne są podejrzane o poświadczanie nieprawdy w dokumentach poprzez wystawianie nierzetelnych faktur potwierdzających nieprawdę co do wykonania usług.
„W rzeczywistości usługi te świadczone były nie na rzecz podmiotów widniejących na fakturach, lecz na rzecz Bartłomieja S. i Łukasza B., w związku z prowadzoną kampanią wyborczą” – podała PK.
Łukasz B. usłyszał pięć zarzutów. Dwa dotyczą przestępstw korupcyjnych – przyjęcia korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w kontaktach z Bartłomiejem S. oraz za przychylność w podejmowaniu decyzji dotyczących dofinansowania jednego z częstochowskich klubów sportowych.
Dwa inne zarzuty wobec B. dotyczą poświadczenia nieprawdy. Według prokuratury, miał polecać pracownikowi WORD w Częstochowie sporządzenie nieprawdziwej dokumentacji pozwalającej na wydanie zaświadczeń o odbyciu kursów anulujących punkty karne, mimo braku uczestnictwa w nich zainteresowanych osób.
Piąty zarzut wobec B. to podżeganie – wraz z Bartłomiejem S. – do wystawiania nierzetelnych faktur dotyczących usług świadczonych w trakcie kampanii wyborczej na rzecz innych podmiotów niż faktyczni zleceniodawcy, a także do ich opłacenia i wprowadzenia do księgowości. Jak ustaliła PAP w źródle zbliżonym do śledztwa, zarzuty dotyczą ostatnich wyborów samorządowych i parlamentarnych.
„Łączna wartość wystawionych nierzetelnych faktur wynosiła blisko 500 000 zł, z czego około 300 000 zł stanowiło korzyści majątkowe przyjęte przez Łukasza B. i Bartłomieja S. w zamian za obietnicę przychylności w załatwianiu spraw w Urzędzie Miasta Częstochowy” – opisywała prok. Calów-Jaszewska.
Wobec Łukasza B. PK zastosowała kilka środków zapobiegawczych – to poręczenie majątkowe w wysokości 250 tys. zł, zawieszenie w pełnieniu funkcji publicznych, dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz przebywania w wyznaczonych miejscach, a także zakaz opuszczania kraju. Wobec innych podejrzanych zastosowano dozory policji i poręczenia majątkowe.
Kłopoty polityków KO
Łukasz B. był kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Częstochowy w ostatnich wyborach samorządowych. Zdobył 21,59 proc. głosów i nie wszedł do drugiej tury, w której reelekcję uzyskał dotychczasowy prezydent Krzysztof Matyjaszczyk z Lewicy, pokonując kandydatkę PiS Monikę Pohorecką. Po wyborach B. został przewodniczącym rady miasta.
Bartłomiej S. został zatrzymany przez CBA w październiku 2024 r. W maju br. opuścił areszt. Prokuratura zastosowała wówczas wobec niego inne środki zapobiegawcze – poręczenie majątkowe w wysokości 400 tys. zł, dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi uczestnikami postępowania oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Bartłomiejowi S. przedstawiono kilka zarzutów korupcyjnych i prania brudnych pieniędzy. Dotyczą one zarówno pełnionej przez niego funkcji wicemarszałka, jak i okresu, gdy był wiceprezydentem Częstochowy.
Po zatrzymaniu i aresztowaniu Bartłomiej S. zrezygnował z funkcji wicemarszałka. Na jego miejsce sejmik wybrał Leszka Pietraszka. Bartłomiej S. po zatrzymaniu został zawieszony w prawach członka Platformy Obywatelskiej. Pełnił funkcję wiceprzewodniczącego częstochowskich struktur tej partii, a także członka zarządu regionu śląskiego. W ostatnich wyborach samorządowych dostał się do śląskiego sejmiku z listy KO i wszedł do nowego zarządu popieranego przez KO, Trzecią Drogę i Lewicę. Wcześniej był radnym i wiceprzewodniczącym Rady Miasta Częstochowy, a także wiceprezydentem tego miasta.
W całym śledztwie jest obecnie 17 podejrzanych, którym łącznie ogłoszono 32 zarzuty dotyczące przyjmowania i udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa. W tym gronie są m.in. przedsiębiorcy i rektor Uniwersytetu Jana Długosza w Częstochowie Janusz K., który na mocy decyzji prokuratury został zawieszony w pełnieniu tej funkcji.
Prokuratura informuje, że śledztwo nadal ma charakter rozwojowy i przypomina, że osoby, które dały się uwikłać w proceder korupcyjny i wręczyły korzyść majątkową, mają możliwość skorzystania z tzw. klauzuli niekaralności, jeśli same powiadomią o tym organy ścigania. Sprawa nadal ma charakter rozwojowy.
 
                                    
