Strona głównaWiadomościŚwiatTrump spotkał się z Zełeńskim. Zaskakujące stanowisko ws. wojny na Ukrainie

Trump spotkał się z Zełeńskim. Zaskakujące stanowisko ws. wojny na Ukrainie

-

- Reklama -

Prezydent USA Donald Trump ujawnił, że podczas piątkowego spotkania w Białym Domu powiedział prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu, iż musi zawrzeć umowę z Rosją, zaś obie strony powinny się „zatrzymać tam, gdzie są” i ogłosić zwycięstwo.

Prezydent Trump przyjął w piątek w Białym Domu Zełenskiego, który złożył trzecią wizytę w Waszyngtonie od początku drugiej kadencji Trumpa. Obie strony zapewniły, że było to dobre spotkanie. Rozmawiano m.in. o uzbrojeniu, produkcji broni i o zaplanowanym spotkaniu przywódców USA i Rosji w Budapeszcie. Prezydent USA wyraził przekonanie, że Putin chce zakończyć wojnę na Ukrainie, natomiast Zełenski ocenił, że nie sądzi, by Putin był gotowy na pokój.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Jednym z poruszonych tematów były pociski kierowane Tomahawk, o których sprzedaż zabiega Ukraina. Trump zasugerował jednak podczas spotkania, że nie sprzeda Ukrainie tych rakiet, gdyż USA ich potrzebują. – Miejmy nadzieję, że uda nam się zakończyć wojnę bez Tomahawków – dodał prezydent USA, zaznaczając, że sądzi, iż jest blisko doprowadzenia tej wojny do końca.

Zełenski zasugerował w odpowiedzi, że ma dla USA propozycję sprzedaży dronów w zamian za rakiety manewrujące. Przekonywał, że do skutecznego uderzenia na cele wojskowe potrzebne są tysiące dronów oraz z pociski manewrujące.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Amerykański prezydent zaznaczył, że obawia się przekazania Ukrainie rakiet, również z powodu możliwej eskalacji stosunków z Rosją. – To bardzo potężna broń, ale bardzo niebezpieczna. I może to oznaczać, no wiecie, wielką eskalację. Może to oznaczać, że wydarzy się wiele złych rzeczy. Tomahawki to poważna sprawa – powiedział Trump.

Na briefingu po spotkaniu Zełenski zapewnił, że temat pocisków manewrujących Tomahawk jest aktualny. Ocenił też, że Rosjanie boją się tego amerykańskiego uzbrojenia. Zaznaczył, że obecnie nie może ujawniać szczegółów, a pytania dotyczące Tomahawków należy kierować do strony amerykańskiej. Pytany o to, czy opuszcza Waszyngton nastawiony bardziej optymistycznie w sprawie potencjalnej sprzedaży, odparł: „Jestem realistą”.

Według mediów ukraińska delegacja przyniosła na piątkowe rozmowy mapy z „bolesnymi punktami” Rosji, które mogą zmusić jej przywódcę do zakończenia wojny.

Rozmowa Trump – Putin

Do spotkania liderów doszło po czwartkowej rozmowie telefonicznej Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. Trump napisał na własnym portalu społecznościowym Truth Social, że rozmowa z Putinem była „produktywna”. Według mediów to sformułowanie osłabia szanse na przekazanie przez USA Ukrainie nowego silnego uzbrojenia. We wpisie opublikowanym przez Trumpa nie było też sygnałów, świadczących o tym, że może nałożyć sankcje na Rosję. Napisał natomiast, że rozmawiano o handlu między Rosją a Stanami Zjednoczonymi po zakończeniu wojny z Ukrainą.

Po czwartkowej rozmowie Trumpa z Putinem ogłoszono, że najpewniej w ciągu dwóch tygodni przywódcy spotkają się w Budapeszcie. Rozmowy mają nastąpić po spotkaniu delegacji wysokiego szczebla obu krajów w przyszłym tygodniu.

Amerykański prezydent tłumaczył, że Węgry i ich premiera Viktora Orbana wybrano na gospodarza szczytu, bo Orban cieszy się sympatią zarówno jego, jak i Putina, a Węgry są bezpiecznym krajem.

W piątek premier Węgier ogłosił, że rozmawiał z przywódcą Rosji, a przygotowania do spotkania Putina z Trumpem w Budapeszcie idą pełną parą.

„Dość już przelano krwi”

Podczas briefingu dla mediów po spotkaniu z Trumpem Zełenski powiadomił, że przeprowadził rozmowy z europejskimi przywódcami, m.in. z premierem Donaldem Tuskiem. Wśród rozmówców wymienił też sekretarza generalnego NATO Marka Rutte.

Po południu, po rozmowach z Zełenskim, prezydent Trump w serwisie Truth Social opublikował zaś wpis, w którym ujawnił, że podczas spotkania w Białym Domu powiedział prezydentowi Zełenskiemu, iż musi zawrzeć umowę z Rosją, zaś obie strony powinny się „zatrzymać tam, gdzie są” i ogłosić zwycięstwo.

„Spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim było bardzo interesujące i serdeczne, ale powiedziałem mu, tak jak z całą stanowczością zasugerowałem prezydentowi Putinowi, że czas powstrzymać zabijanie i zawrzeć UKŁAD!” – napisał Trump.

„Dość już przelano krwi, granice posiadania zostały wyznaczone przez wojnę i krew. Powinni się zatrzymać tam, gdzie są. Niech obie strony zadeklarują zwycięstwo, niech zadecyduje Historia!” – dodał Trump.

Zełenski, pytany o ten wpis Trumpa, oświadczył, że zgadza się z nim, lecz zaznaczył, że problemem jest postawa rosyjskiego przywódcy.

Prezydent (Trump) ma rację, powinniśmy zatrzymać się tam, gdzie jesteśmy, a potem rozmawiać. Inne zespoły mogą spotkać się i zdecydować, co zrobić, jak podjąć prawdziwe kroki prowadzące do prawdziwego pokoju, sprawiedliwego i trwałego pokoju (…) Ale między nami, tu chodzi o Putina, bo nie my zaczęliśmy tę wojnę – skwitował ukraiński prezydent.

Źródło:PAP

Najnowsze