Co najmniej 20 osób, w tym troje dzieci, zginęło, a 15 jest w ciężkim stanie wskutek pożaru autobusu koło miasta Dźajsalmer w indyjskim stanie Radźasthan – podał w środę portal dziennika „Times of India”. Według portalu ogień pojawił się najpewniej z powodu krótkiego spięcia w klimatyzacji pojazdu.
Deputowany miejscowej partii rządzącej Mahant Pratap Puri powiedział agencji AP, że dym dostrzeżono tuż po wyjeździe z Dźajsalmer. – Autobus miał tylko jedne drzwi. Pasażerowie siedzący z tyłu nie zdążyli dotrzeć do wyjścia i spłonęli żywcem – powiedział polityk, który był na miejscu zdarzenia, gdy lokalne władze i wojsko rozpoczęły akcję ratunkową.
Stanowy minister zdrowia Gajendra Singh Khimsar oświadczył, że część zwłok uległa zwęgleniu i niezbędna będzie identyfikacja genetyczna.
Wstępne dochodzenie wykazało, że w autobusie brakowało wybijaków do szyb i uruchomił się automatyczny system blokowania drzwi – poinformował indyjski portal gazety „Business Standard”.
Jak dodał, autobus został zarejestrowany przed niespełna tygodniem, pokonywał trasę po raz czwarty.
At least 20 people were killed after a bus carrying 57 passengers caught fire near Jaisalmer in Rajasthan
Prayers for the deceased! 🙏 pic.twitter.com/KZ0m0dqM8U
— Praffulgarg (@praffulgarg97) October 14, 2025