Janusz Korwin-Mikke założył kolejną partię polityczną – Radykalną Prawicę (w skrócie Prawica-R) – donosi „Rzeczpospolita”. Legenda środowiska wolnościowego w Polsce mówi, że nowa partia jest potrzebna „w celach technicznych”.
Partia KORWiN prawdopodobnie zostanie wkrótce wykreślona z rejestru z powodu niezłożenia w terminie sprawozdania finansowego za 2024 rok. To sprawia, że Korwin-Mikke zakłada kolejne partie.
We wrześniu „Rzeczpospolita” donosiła, że Korwin-Mikke założył partię o nazwie Konfederacja. To nie spodobało się Przemysławowi Wiplerowi, posłowi z ramienia Konfederacji Wolność i Niepodległość, który uznał to za „podszywanie się”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Korwin-Mikke założył nową partię. Wipler niepocieszony
Okazuje się, że sąd zarejestrował jeszcze jedną partię Korwin-Mikkego – Radykalną Prawicę, w skrócie Prawica-R. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” polityk wyjaśnił, że Radykalna Prawica jest potrzebna „w celach technicznych”, o których nie chciał szczegółowo mówić.
Według jego słów, do startu w wyborach parlamentarnych ma służyć partia Konfederacja.
Sukcesu Korwin-Mikkemu nie wróżył Michał Wawer z drugiej Konfederacji, tej sejmowej. Poproszony przez „Rzeczpospolitą” o komentarz do ruchów legendy środowiska wolnościowego, nie omieszkał wbić szpilki.
– Sam wychowywałem się na blogu Korwin-Mikkego, ale to było zanim poszedł na wojnę z własnym środowiskiem i zanim zaczął się pozycjonować jako polityk prorosyjski. Nikt nie odbierze mu, że jest seniorem ideowego ruchu prawicowego w Polsce, ale od tego czasu ten ruch urósł, dojrzał i nabrał formy poważnej partii politycznej, a Korwin-Mikke wciąż siedzi w okopach opozycji przeciw całemu światu – kreśli narrację Wawer.