Strona głównaWiadomościPolitykaCyrk trwa. Ziobro zabrał głos po nieudanym zatrzymaniu. Zostanie doprowadzony przed komisję?

Cyrk trwa. Ziobro zabrał głos po nieudanym zatrzymaniu. Zostanie doprowadzony przed komisję?

-

- Reklama -

Zbigniew Ziobro zapowiedział, że wyląduje w Warszawie około godz. 10. W związku z tym apeluje, by służby nie nachodziły innych osób w poszukiwaniu go. Zaatakował też tradycyjnie komisję ds. Pegasusa.

Będę lądował w poniedziałek w Warszawie około godziny 10 – poinformował b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk PiS skierował prośbę do szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego, aby ten nie kierował patroli policyjnych do Krynicy bądź Jeruzalu, ponieważ go tam nie będzie.

Na poniedziałek zaplanowano przesłuchanie byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry przez komisję śledczą ds. Pegasusa. Sąd wyraził zgodę, aby polityka zatrzymała policja w celu doprowadzenia na to posiedzenie.

Będzie to 9. próba przesłuchania Ziobry. Były szef MS przekonuje, że komisja jest nielegalna.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

– Nie jest dla chyba większości osób, które obserwują scenę polityczną, tajemnicą, że po tym kiedy przechodziłem bardzo skomplikowaną operację usunięcia nowotworu złośliwego z przerzutami właśnie w Belgii, podlegającej różnym procesom rehabilitacji. Z tego powodu siłą rzeczy bardzo często (w Belgii) jestem” – twierdził Ziobro na antenie propisowskiej telewizji wPolsce24, cytowany przez takiż sam portal wpolityce.pl.

– Postanowiłem przylecieć do Polski. W poniedziałek wylatuję z Brukseli samolotem o 7.50. Przy okazji chciałem powiedzieć ministrowi spraw wewnętrznych (…), żeby pan Marcin Kierwiński nie wysyłał policjantów i nie zastraszał moich starszych teściów, czy do mojego kolegi, czy nie straszył może jeszcze mojej mamy w Krynicy kolejnymi patrolami, czy moich sąsiadów w Jeruzalu, bo mnie tam nigdzie nie będzie – zaznaczył.

Jak dodał, w Warszawie będzie lądował w poniedziałek około godz. 10.

– Więc tam, jeżeli zdecydują się popełnić przestępstwo ze wszystkimi konsekwencjami na przyszłość, to tam powinien realizować – jako sprawca kierowniczy – te działania – dodał były szef MS. (

Z kolei na lotnisku w Brukseli w rozmowie z również propisowską telewizją Republika przekonywał, że „gdyby sądy faktycznie były niezależne, chciały być apolityczne i potrafiły rozstrzygać sprawy tak, jak stanowi polskie prawo i ich sumienie, to nigdy by się nie zgodziły na doprowadzenie nie tylko mnie, ale jakiegokolwiek innego świadka, przed organ zwany komisją ds. Pegasusa, nawet gdyby nie było wątpliwości, co do legalności tego w rozumieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego”.

Według Ziobry, komisja jest – zapewne w przeciwieństwie do niego i jego ugrupowania – arogancka, agresywna, zadaje tendencyjne pytania i wygłasza stanowiska, które „przeczą wszystkim zasadom prowadzenia przesłuchań określonych w Kodeksie Postępowania Karnego”.

– Przecież to nie ma nic wspólnego z rozsądnym dochodzeniem do prawdy – przekonywał Ziobro.

Najnowsze