Strona głównaWiadomościPolskaW szponach grabieżczego socjalizmu. Pensja za urodzenie dziecka? Nawrocki podejmie decyzję

W szponach grabieżczego socjalizmu. Pensja za urodzenie dziecka? Nawrocki podejmie decyzję

-

- Reklama -

Do Kancelarii Prezydenta trafiła petycja obywatelska w sprawie przyznania pensji z podatków kobietom, które urodziły dziecko. Projekt zakłada nawet 7 tys. zł miesięcznie dla obcych kobiet z naszych pieniędzy, które urodziły trójkę dzieci.

W Polsce panuje ewidentny niż demograficzny. Jednym z głównych powodów jest rozbudowana biurokracja, socjalizm i związana z tym drożyzna. Tak więc na pewno jeszcze więcej socjalizmu rozwiąże problem, tak jak rozwiązało go wprowadzenie 500+, a potem 800+.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Założeniem programu 500+ było zwiększenie dzietności. Doskonale wiadomo, że efektu nie było i nie mogło być. Była to bowiem forma łapówki dla osób posiadających już dzieci, jednocześnie utrudniająca stworzenie warunków tym, którzy dzieci mieć chcieli, a uznali, że nie będą w stanie ich utrzymać.

Teraz autor nowej petycji chce jeszcze większej łapówki dla osób posiadających dzieci. Według petycji obywatelskiej autor chce pensji dla kobiet, które urodzą dziecko.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

Co ważne, ten kosztowny i szkodliwy program nie miałby zastąpić obecnego 800+. Miałby go tylko „uzupełnić”.

Kobieta, wedle petycji, miałaby otrzymywać połowę płacy minimalnej za urodzenie pierwszego dziecka. Wypłata byłaby wliczana do jej emerytury.

Po narodzinach drugiego dziecka, kobieta otrzymywałaby już płacę minimalną. Natomiast przy narodzinach trzeciego dziecka jej wypłata z naszych pieniędzy wynosiłaby półtorej płacy minimalnej.

Tak więc za jedno, dwójkę lub trójkę dzieci kobieta otrzymywałaby od nas odpowiednio 2333 zł, 4666 zł lub 6999 zł. Dodatkowo miałaby załatwioną emeryturę w ramach obecnego, nieskutecznego i niesprawiedliwego modelu pruskiego.

„Według wyliczeń, kobieta, która zostałaby matką w wieku 30 lat i nie pracowałaby aż do emerytury, mogłaby liczyć na dodatkowe 600 zł emerytury miesięcznie” – wskazuje rmf24.pl.

Obecnie petycja rozpatrywana jest przez prezydenta Karola Nawrockiego. Biorąc pod uwagę, że PiS jest w opozycji i rzuca przy każdej możliwej sytuacji hasła o „złym Tusku”, który „nic nie daje”, zapewne rozpatrzy ją pozytywnie, dając jej dalszy bieg.

Dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego w rozmowie z „Faktem” nazwał propozycję „hojną” i „prospołeczną”. To oczywiście nieprawda, ponieważ jest to propozycja grabieżcza, socjalistyczna i nie rozwiązująca żadnej z przyczyny problemów z dzietnością, a jedynie je pogłębiająca.

Wojewódka zaznaczył, że nie wskazano źródeł finansowania programu. Ponadto „nie rozwiązano kwestii równego traktowania osób, które płacą podatki, ale nie decydują się na posiadanie dzieci”.

„Dla porównania już dziś koszt programu 800 plus to aż 64 miliardy złotych rocznie. Wprowadzenie nowego świadczenia oznaczałoby ogromne obciążenie dla budżetu państwa” – zaznacza rmf24.pl.

Najnowsze