Izraelski minister obrony Israel Kac wydał w poniedziałek „ostatnie ostrzeżenie” dla Hamasu, grożąc, że jeżeli nie uwolni zakładników i nie złoży broni, zostanie unicestwiony. Tego dnia w Strefie Gazy zginęło 10 Palestyńczyków. Jednocześnie Hamas i Izrael wyraziły gotowość do negocjacji o rozejmie.
„Dziś w niebo nad Gazą uderzy potężny huragan i zadrżą dachy wież terroru” – napisał Kac w serwisie X. Ostrzegł też „morderców i gwałcicieli z Hamasu w Gazie i w luksusowych hotelach za granicą”, że jeżeli nie uwolnią izraelskich zakładników i nie złożą broni, Gaza zostanie zburzona, a oni sami zginą.
Kac dodał, że izraelskie wojsko kontynuuje ofensywę na miasto Gaza i przygotowuje się do nasilenia walk.
W izraelskich atakach na Strefę Gazy w poniedziałek zginęło 10 osób – poinformowała kontrolowana przez Hamas obrona cywilna tego terytorium.
Od kilku tygodni trwają intensywne ataki Izraela na Gazę w ramach nowej ofensywy zmierzającej do zajęcia tego największego miasta palestyńskiego terytorium. Od piątku wojska izraelskie przeprowadziły serię uderzeń na położone w mieście wieżowce, zaznaczając, że budynki są wykorzystywane przez bojowników Hamasu.
Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy podało w niedzielę, że w poprzedniej dobie zginęło 87 osób. W analogicznych komunikatach w sobotę i w piątek informowano o 68 i 69 ofiarach śmiertelnych.
Również prezydent USA Donald Trump napisał w niedzielę wieczorem, że daje Hamasowi „ostatnie ostrzeżenie” i wezwał grupę do uwolnienia wszystkich izraelskich zakładników. Amerykański prezydent dodał, że Hamas powinien przyjąć jego warunki rozejmu, które „zaakceptował już Izrael”.
Nie jest jasne, do czego odnosił się Trump. Media od kilku dni informowały o wzmożonych wysiłkach negocjacyjnych ze strony USA. Sam prezydent powiedział w niedzielę, że zakończenie wojny „jest bliskie” – takie zapewnienie powtarzał jednak kilkakrotnie w ciągu ostatnich miesięcy.
Według prasy izraelskiej amerykańska propozycja miałaby zakładać uwolnienie wszystkich porwanych i późniejsze negocjacje o całkowitym zakończeniu wojny.
Hamas odpowiedział na wezwanie Trumpa, deklarując, że jest gotowy do natychmiastowych rozmów o umowie, dzięki której wszyscy zakładnicy odzyskaliby wolność w zamian za zakończenie wojny i wycofanie się Izraelczyków ze Strefy Gazy.
Izraelski minister spraw zagranicznych Gideon Saar oświadczył w poniedziałek, że jego kraj wyraża gotowość do przyjęcia pełnej umowy kończącej wojnę, która obejmowałaby zwolnienie porwanych i złożenie broni przez Hamas.
Ciągnące się od miesięcy negocjacje o rozejmie są od kilku tygodni w impasie. Hamas dąży do tego, by uwalniając zakładników nie tylko zakończyć wojnę, ale zachować część sił i władzy w Strefie Gazy. Izrael deklaruje, że wojna zakończy się dopiero, gdy Hamas złoży broń i zrzeknie się władzy.