Rosyjski atak na kijowskie budynki rządowe pokazuje, że dalsze zwlekanie z ostrą reakcją przeciwko Putinowi nie ma sensu – napisał premier Donald Tusk. USA i Europa muszą zmusić Rosję do natychmiastowego zawieszenia broni – dodał.
„Rosyjski atak na kijowskie budynki rządowe po raz kolejny pokazuje, że dalsze zwlekanie z ostrą reakcją przeciwko Putinowi i próby jego ułagodzenia nie mają sensu – napisał premier w niedzielę na platformie X. Wpis opublikowano w języku angielskim.
Według Tuska, USA i Europa muszą „wspólnie zmusić Rosję do natychmiastowego zawieszenia broni”. „Mamy wszelkie niezbędne instrumenty” – zaznaczył premier.
W nocy z soboty na niedzielę Federacja Rosyjska przeprowadziła kolejny zmasowany atak powietrzny na terytorium Ukrainy.
Jak podało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ), powołując się na dane strony ukraińskiej, agresor użył 805 dronów typu Shahed, dziewięć pocisków manewrujących Iskander-K oraz czterech pocisków balistycznych Iskander-M. Ukraińska obrona powietrzna zneutralizowała 747 dronów oraz cztery pociski manewrujące. Celem ataków było dwadzieścia miast, m. in. Kijów, Krzemieńczuk, Sumy, Krzywy Róg, Konotop, Dniepr, Zaporoże, Odessa i Czarnomorsk.
Po raz pierwszy rosyjski atak uszkodził siedzibę rządu w Kijowie; zapaliły się dach i górne kondygnacje budynku – podała w niedzielę premierka Ukrainy Julia Swyrydenko.
Jak wyliczyło DORSZ, w pierwszych siedmiu dniach września Rosja użyła przeciwko Ukrainie blisko 2 tys. dronów, z czego ponad 800 w ostatniej dobie; dla porównania w sierpniu odnotowano ponad 4 tys. 100 dronów.
W konsekwencji ostatniego ataku, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych uruchomiło przewidziane procedurami środki – podniesiono gotowość komponentów obrony powietrznej, poderwano lotnictwo dyżurne, a naziemne systemy przeciwlotnicze i rozpoznania radiolokacyjnego utrzymywane były w stanie najwyższej gotowości – przekazał DORSZ w niedzielnym komunikacie na platformie X.
„To skoordynowany, ciągły wysiłek Sił Powietrznych, obsług zestawów przeciwlotniczych, wojsk radiotechnicznych oraz ośrodków kierowania i dowodzenia prowadzony w ścisłej współpracy z połączonym stanowiskiem dowodzenia silami powietrznymi NATO w ramach Systemu Zintegrowanej Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO (NATINAMDS) pod ciągłym nadzorem Dowódcy Operacyjnego RSZ” – dodano.
DORSZ zapewnił, że wojsko na bieżąco monitoruje sytuację, pozostaje w stałej gotowości do zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej i podejmuje adekwatne działania zawsze wtedy, gdy wymaga tego bezpieczeństwo RP oraz sojuszniczej przestrzeni powietrznej.