Łukasz Warzecha skomentował pomysł udostępniania mieszkań ministrom. Zwrócił uwagę na alternatywę, o której się na co dzień nie mówi.
Sprawę poruszył były prezes Klubu Jagiellońskiego Piotr Trudnowski.
„Zanim zacznie się populistyczne oburzanko: nie ma nic złego w pomyśle, by rząd zapewniał kluczowym urzędnikom darmowe mieszkania, szczególnie jeśli ma je w zasobie i stoją puste. Ba, warto rozszerzyć to zwłaszcza na wiceministrów” – napisał na X Piotr Trudnowski.
„Oczywiście jest alternatywa: mocne podwyżki” – dodał były prezes Klubu Jagiellońskiego.
Do pomysłu odniósł się Łukasz Warzecha. Publicysta ocenił, że „w zasadzie zgadza się” z pomysłem.
„Szczególnie razi mnie ten powtarzający się clickbait: 'darmowe mieszkania dla ministrów’, podczas gdy faktycznie chodzi tylko o jeden kompleks mieszkaniowy w dyspozycji KPRM przy Grzesiuka na Sadybie. Bywałem tam (lata temu, gdy musiało to jeszcze robić lepsze wrażenie) i zapewniam, że to nie są żadne luksusy, to raczej bardzo podstawowy standard” – napisał Warzecha.
„Natomiast generalnie jestem zwolennikiem innego podejścia: skoro mieszkania stoją puste – sprzedać, a urzędnikom wysokiego szczebla płacić tyle, żeby mogli z własnej kasy wynająć mieszkanie na wolnym rynku” – podkreślił publicysta.
Przyjrzałem się w końcu sprawie i w zasadzie zgadzam się z @pio_tru. Szczególnie razi mnie ten powtarzający się clickbait: „darmowe mieszkania dla ministrów”, podczas gdy faktycznie chodzi tylko o jeden kompleks mieszkaniowy w dyspozycji KPRM przy Grzesiuka na Sadybie. Bywałem… https://t.co/xFOgyNvYnG
— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) August 21, 2025