Dostawy ropy zaatakowanym nocą przez ukraińskie drony rurociągiem Przyjaźń będą wstrzymane przez co najmniej pięć dni – poinformowały w piątek Węgry i Słowacja, wzywając Komisję Europejską do zagwarantowania im bezpieczeństwa dostaw.
„Fizyczna i geograficzna rzeczywistość powoduje, że bezpieczne dostawy (ropy) do naszych państw po prostu nie są możliwe” – oświadczyli w liście do KE szefowie resortów spraw zagranicznych tych dwóch państw, Peter Szijjarto i Juraj Blanar.
Nocą z czwartku na piątek ukraińskie wojsko ponownie zaatakowało przepompownię ropy naftowej Uniecza, kluczowy element rosyjskiego rurociągu Przyjaźń, którym z Rosji ropa płynie na Węgry i Słowację, a z Kazachstanu – do Niemiec.
W ciągu ostatnich kilku tygodni Rosja i Ukraina nasiliły wzajemne ataki na infrastrukturę energetyczną. Kijów uszkodził kilka rosyjskich rafinerii, starając się zmniejszyć dochody, z których Rosja finansuje wojnę przeciwko Ukrainie i doprowadzić do niedoborów paliwa w Rosji – przypomniała agencja Reutera.
Rosja ze swojej strony ostrzeliwała rakietami i dronami ukraińską infrastrukturę gazową, ograniczając możliwości Kijowa w zakresie importu gazu i zapewnienia ludności ogrzewania oraz zaopatrzenia wojska w paliwo.
Informując o przerwie w dostawach ropy, szef węgierskiego MSZ napisał na portalu społecznościowym, że jest to „kolejny atak na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę”.
Gubernator graniczącego z Ukrainą i Białorusią obwodu briańskiego Aleksandr Bogomaz poinformował w piątek, że w wyniku ukraińskich ataków rakietowych i dronowych stanął w płomieniach obiekt energetyczny w Unieczy. Dodał, że pożar został ugaszony.
W przeciwieństwie do większości krajów Unii Europejskiej, Słowacja i sąsiednie Węgry pozostają uzależnione od rosyjskiej energii i pozyskują większość ropy naftowej rurociągiem Przyjaźń, który przebiega przez Białoruś i Ukrainę. Niemal codzienne ukraińskie ataki dronów na rafinerie i rurociągi naftowe spowodowały niedobory paliwa w wielu regionach Rosji.
List do Trumpa
Premier Orban napisał list do prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie ukraińskich ataków na rurociąg Przyjaźń – poinformował w piątek dziennik „Magyar Nemzet”. Amerykański przywódca odpowiedział, że jest „bardzo zły”.
„Ropociąg zaopatruje Węgry i Słowację, dwa kraje, które nie mają innej możliwości importu ropy naftowej. Węgry wspierają Ukrainę benzyną i elektrycznością, a w odpowiedzi na to oni bombardują infrastrukturę, która nas zaopatruje. To bardzo nieprzyjacielski gest! Życzę prezydentowi Trumpowi sukcesów w jego dążeniu do zawarcia pokoju” – napisał Orban.
Amerykański prezydent odpowiedział: „Viktorze, nie podoba mi się to, co słyszę – jestem z tego powodu bardzo zły”. „Powiedz Słowacji, że jesteś moim wielkim przyjacielem” – dodał.
List Orbana i odpowiedź Trumpa opublikowały węgierskie media.