Ukraina miała zająć miejscowość niedaleko granicy z Rosją. Odbicie Bezsaliwki to jedno z niewielu ukraińskich osiągnięć w walce z wrogiem, który nadal posuwa się naprzód na wschodzie kraju.
Tuż przed spotkaniem Trump-Putin na Alasce liczy się jednak każdy sukces i pokazanie, że wojska ukraińskie nie tracą woli walki. Kijów ogłosił w niedzielę 10 sierpnia, że jego wojska odbiły z rąk armii rosyjskiej przygraniczną wieś w obwodzie sumskim, na północnym wschodzie kraju.
„Siły ukraińskie wyzwoliły i całkowicie oczyściły z rosyjskich okupantów miejscowość Bezsaliwka w obwodzie sumskim” – ogłosił Sztab Generalny na Telegramie. To jednak niewielka wieś znajdująca się tuż przy granicy rosyjsko-ukraińskiej, około dwudziestu kilometrów na zachód od głównego obszaru starć obu armii w tym regionie.
Rosja rozpoczęła ofensywę w obwodzie sumskim zaraz po zakończeniu w kwietniu odwrotu Ukraińców z rosyjskiego obwodu kurskiego, na który armia ukraińska dokonała wypadu latem 2024 roku.
Obecnie wojska rosyjskie znajdują się około dwudziestu kilometrów od stolicy obwodu, miasta Sumy, które było celem kilku bombardowań.
Z kolei Moskwa informuje o „swoich sukcesach” i twierdzi, że rosyjska armia uszkodziła węzeł kolejowy w obwodzie dniepropietrowskim, który miał służyć do przerzutu wojsk ukraińskich do Donbasu. W akcji użyto lotnictwa, dronów i rakiet.
W Dniepropietrowsku miano także zniszczyć „u bazę remontową sprzętu Sił Zbrojnych Ukrainy” i „zaatakowali bazy ukraińskich dronów oraz tymczasowe punkty rozmieszczenia ukraińskiego wojska i najemników zagranicznych w 134 dystryktach”.
Moskwa podała, że od „początku operacji specjalnej straty przeciwnika wyniosły” 665 samolotów; 283 śmigłowce; 76 185 bezzałogowych statków powietrznych; 24 519 czołgów i innych pojazdów opancerzonych; 1584 pojazdów bojowych MLRS; 28 360 dział artylerii polowej i moździerzy.
Źródło: AFP/ France Info/ RIA Nowosti