„Flysky”, czyli nowy narkotyk będący połączeniem heroiny oraz medetomidyny, podbija Stany Zjednoczone i zbiera śmiertelne żniwo. To kolejna odsłona problemu z uzależnieniami w USA.
Amerykańskie media donoszą o zalewie tamtejszych ulic „flysky”. Pod tą nazwą ukryty jest nowy narkotyk, sprzedawany w Pittsburghu, Filadelfii, Chicago i wielu innych miejscach.
„Flysky” często sprzedawany jest na ulicy w torebkach. To połączenie heroiny z medetomidyną, substancją używaną przez weterynarzy w leczeniu psów oraz kotów.
Prokurator okręgowy hrabstwa Fayette Michael Aubele przekonuje, że użytkownicy muszą mieć świadomość, iż substancja może być zabójcza. Zaledwie w ciągu ostatnich kilku dni przekonały się o tym już co najmniej dwie osoby w regionie Pittsburgha.
Aubele poinformował, że każdy, kto posiada „flysky”, może przekazać go władzom w kilku punktach, w tym na lokalnych posterunkach policji, bez zadawania zbędnych pytań. Ponadto prokurator przekazał, że jego biuro będzie ścigać tych, którzy dostarczają śmiertelny narkotyk na ulice.
„Flysky” stanowi alternatywę dla fentanylu, czyli opioidu, który w ostatnich latach stał się najgroźniejszym narkotykiem w USA, przyczyniając się do większości zgonów związanych z uzależnieniami.
W lipcu prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę zaostrzającą kary za przestępstwa związane z nielegalnym fentanylem. Osobom złapanym na przemycie 100 g substancji ma grozić co najmniej 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej: Trump na wojnie z fentanylem. W tle cła dla trzech państw