Strona głównaOpinieKorwin-Mikke o eksporcie i imporcie. "Nieszczęście zaczęło się od wprowadzenia podatku dochodowego"

Korwin-Mikke o eksporcie i imporcie. „Nieszczęście zaczęło się od wprowadzenia podatku dochodowego”

-

- Reklama -

Janusz Korwin-Mikke pochylił się nad kwestią eksportu i importu w kontekście podatku dochodowego. Wskazał, że w efekcie sprawia to, że rząd dba o producentów, a ubogie osoby ma w głębokim poważaniu.

„Nieszczęście zaczęło się z chwilą wprowadzenia podatku dochodowego. Socjaliści wprowadzili go w walce z kapitalistami – nie pomyśleli jednak o tym, że gdy rząd żyje z podatku dochodowego, to zaczyna dbać nie o biednych (którzy tego podatku nie płacą…) lecz o producentów” – napisał na X Janusz Korwin-Mikke.

Wyjaśnił, że „to ogólna reguła”.

„Społeczeństwo jest homeostatem, więc wprowadzane przez rządy reformy dają na dłuższą metę skutki ODWROTNE od zamierzonych” – zaznaczył Korwin-Mikke.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Jako przykład wskazał właśnie dbanie przez rząd o producentów, a nie konsumentów.

„Szerzy się idiotyczne przekonanie, że 'Co jest dobre dla General Motors jest dobre dla USA’. I rządy zaczynają popierać eksport” – napisał na X.

Następnie przytoczył Miltona Friedmana, który udzielił niegdyś wypowiedzi dla „Newsweeka”.

„Japończycy sprzedają do USA samochody. Czy po to, by pozbyć się z kraju zbędnych aut? Nie po to, by dostać od Amerykanów dolary. A po co im te $$ ? By wylepić na zielono ściany w swoich papierowych domach? Nie – po to, by za te $$ kupić w Teksasie np. mięso i jeść befsztyki, a nie swoje obrzydliwe wodorosty. Celem jest zawsze IMPORT, export jest tylko nieprzyjemną koniecznością” – czytamy we wpisie.

„Niestety, rządy o tym nie wiedzą, i 'popierają export’. Rząd sanacyjny kupował od cukrowników cukier po 25 gr, w ramach 'popierania exportu’ i 'ściągania do kraju cennych dewiz’ sprzedawał go do Anglii po 15 gr(!!), a Polakom wciskał (stworzył w tym celu Monopol Cukrowy) po 1 zł” – przypomniał nestor polskiej prawicy wolnościowej.

„Dla dobra hodowców buraków cukrowych i polskich cukrowni” – ironizował na koniec swojego wpisu Janusz Korwin-Mikke.

Źródło:X / nczas.info

Najnowsze