Kobieta z Piaseczna dała się nabrać internetowym oszustom. Przelała kilkadziesiąt tysięcy złotych na konto w Sudanie wierząc, że przekazuje pieniądze swojej siostrze.
Piaseczyńska policja poinformowała o 64-letniej kobiecie, która dała się nabrać internetowym oszustom. Policję powiadomił pracownik jednego z banków.
„Zaniepokojony sytuacją, poinformował funkcjonariuszy, że w placówce pojawiła się 64-letnia kobieta, która zamierza przelać 48 tysięcy złotych na konto bankowe zarejestrowane w Sudanie. Mężczyzna przekazał, że klientka stanowczo twierdzi, że pieniądze mają trafić do jej siostry, jednak jej wypowiedzi budzą wątpliwości czy na pewno tak jest – przekazała KPP w Piasecznie.
Na miejsce skierowano funkcjonariuszy referatu patrolowo-interwencyjnego. Porozmawiali z kobietą i wyszło, że ta padła ofiarą oszustwa.
„W rzeczywistości nie kontaktowała się z żadną siostrą, a wszystkie swoje oszczędności kobieta próbowała przelać osobie, której nawet nie zna. Dopiero dzięki rozmowie z funkcjonariuszami 64-latka uświadomiła sobie powagę sytuacji i zrozumiała, że mogła stracić dorobek całego swojego życia” – czytamy w komunikacie.
Policja wskazuje, że zdarzenie pokazuje „jak ogromne znaczenie ma czujność osób pracujących w instytucjach finansowych”.
„Dzięki odpowiedzialnej postawie pracownika banku i jego szybkiej reakcji, udało się uniknąć przekazania środków oszustom. Na kanwie tego zdarzenia apelujemy – zawsze zachowujmy ostrożność w kontaktach z nieznajomymi – zwłaszcza w sytuacjach, w których proszą oni o pieniądze. Oszuści często wykorzystują zaufanie i emocje swoich ofiar, podszywając się pod członków rodziny lub osoby potrzebujące pomocy” – podkreślono.
Ze swojej strony przypominamy, że takie osoby mają prawa wyborcze i współdecydują o tym, kto będzie u władzy i kto będzie miał możliwość tworzenia prawa. Tu niestety pracownik banku ani policjant nie może powstrzymać człowieka przed nieodpowiedzialnym zachowaniem.