Jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen pojawił się w piątek 1 sierpnia, w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w Berlinie. Do zachowania polityka krytycznie odniósł się Sławomir Ozdyk z Konfederacji Korony Polskiej.
W 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Mentzen wraz z innymi politykami Konfederacji, m.in. Konradem Berkowiczem, Ryszardem Wilkiem, Bartłomiejem Pejo i Grzegorzem Płaczkiem, pojawili się przed Bramą Brandenburską w Berlinie.
Zgromadzeni rozwinęli baner z napisem skierowanym do naszych zachodnich sąsiadów:
„W 1944 roku Niemcy zamordowali 200 tys. Polaków i zniszczyli Warszawę. Nie pozwolimy Wam zapomnieć”.
Ponadto politycy odpalili w centrum Berlina race.
„Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zamordowali 200 tysięcy Polaków i doszczętnie zniszczyli Warszawę. Nigdy nie pozwolimy im o tym zapomnieć! Dlatego w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego razem z posłami Nowej Nadziei uczciliśmy pamięć Powstańców pod Bramą Brandenburską w Berlinie” – napisał Mentzen na portalu X.
Podczas Powstania Warszawskiego Niemcy zamordowali 200 tysięcy Polaków i doszczętnie zniszczyli Warszawę.
Nigdy nie pozwolimy im o tym zapomnieć!
Dlatego w 81. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego razem z posłami Nowej Nadziei uczciliśmy pamięć Powstańców pod Bramą… pic.twitter.com/6g807W8ZcQ
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) August 1, 2025
W kolejnych wpisach Mentzen napisał: „Cześć i chwała Bohaterom!” oraz „Nie pozwolimy zapomnieć Niemcom o ich zbrodniach! Zapraszam wszystkich do Berlina za rok!”.
Nie pozwolimy zapomnieć Niemcom o ich zbrodniach!
Zapraszam wszystkich do Berlina za rok! pic.twitter.com/WdjfozkPRL
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) August 1, 2025
Do zachowania polityków Konfederacji odniósł się w swych mediach społecznościowych Sławomir Ozdyk z Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. „Zachowanie @SlawomirMentzen, @Nowa_Nadzieja_ oraz szerzej całej @KONFEDERACJA_ – realizowane m. in. poprzez medialne wystąpienia o charakterze powierzchownym – jest spektaklem bazującym na emocjach, pozbawionym realnego wpływu na procesy transgraniczne. Tego typu działania trafiają do polskiego wyborcy, lecz nie przekładają się na efektywną politykę zagraniczną ani na relacje z kluczowymi aktorami globalnej sceny” – napisał.
Polityk wskazał, że obecnie Stany Zjednoczone wycofują się z Europy i przekazują krajom Starego Kontynentu odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo. Ozdyk w swoim wpisie podkreślił, że Polska nie może mieć złych relacji zarówno z Berlinem, jak i Moskwą oraz przypomniał, że taka polityka w przeszłości kończyła się bardzo źle. „Polska, jako państwo o strategicznym położeniu i potencjalnym ognisku napięć, powinna wykazywać się wysokim realizmem, utrzymując otwarte kanały dialogu zarówno z Moskwą, jak i Berlinem” – zaznaczył.
Zdaniem przedstawiciela Korony z Niemcami oraz Rosją trzeba prowadzić „pragmatyczny dialog, ukierunkowany na ochronę racji stanu oraz strategicznych interesów”. „Wreszcie, warto podkreślić, że jednostronna polityka konfrontacji z tymi podmiotami może wpisywać się w długofalową orientację pro-brytyjską i pro-ukraińską. Jednakże, zważywszy na specyfikę Polski jako »strefy zgniotu«, takie działania mogą prowadzić do politycznej, a nawet fizycznej samozagłady państwa” – podkreślił.
Kończąc swój wpis, Ozdyk zaznaczył, że „Polska nie jest »zieloną wyspą«, co oznacza, że polityka musi uwzględniać realia ogólnego układu sił i unikać powierzchownego przekaz”.
🟥 Współczesna strategia Stanów Zjednoczonych ewoluuje w kierunku Azji, gdzie głównym wyzwaniem pozostają Chiny. W efekcie Waszyngton ogranicza swoje zaangażowanie w Europie, przekazując państwom regionu odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo oraz zmuszając je do wypracowania… https://t.co/HTBwmTUayp pic.twitter.com/pwXoEP2CWb
— Sławomir Ozdyk (@Slawomir_Ozdyk) August 1, 2025