Osiemnaście państw członkowskich UE „zadeklarowało zainteresowanie” pożyczkami z programu SAFE na projekty obronne na łączną kwotę 127 mld euro – poinformowała w środę Komisja Europejska. Wśród tych państw jest Polska.
W nocy z wtorku na środę minął tzw. miękki termin na składanie przez kraje członkowskie wniosków dotyczących udziału w programie SAFE.
Wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował we wtorek, że Polska złożyła „wstępną deklarację” na sumę 45 mld euro. Szef MON zastrzegł jednak, że ostateczny podział środków zależy od KE i liczby wniosków.
Poza Polską chęć ubiegania się o pożyczki zadeklarowały: Belgia, Bułgaria, Czechy, Estonia, Francja, Finlandia, Grecja, Hiszpania, Chorwacja, Włochy, Cypr, Łotwa, Litwa, Węgry, Portugalia, Rumunia i Słowacja.
„Silne zainteresowanie programem SAFE, z co najmniej 127 mld euro na potencjalne zamówienia obronne, świadczy o jedności i ambicji UE w zakresie bezpieczeństwa i obrony” – podkreślił komisarz ds. obrony Andrius Kubilius, cytowany w komunikacie KE. „Nadal jesteśmy zaangażowani we wspieranie państw UE w ich wysiłkach na rzecz wzmocnienia bezpieczeństwa europejskiego” – dodał.
Według Kubiliusa SAFE jest symbolem europejskiego zaangażowania we wzmacnianie gotowości obronnej Europy.
Zgłoszenie zainteresowania przez państwa członkowskie pozwoli KE ocenić popyt i przygotować się do pozyskania funduszy na rynkach kapitałowych. Kraje będą miały czas na składanie formalnych wniosków do końca listopada.
Program preferencyjnych pożyczek SAFE został ustanowiony w czasie polskiego przewodnictwa w Radzie UE, o co zabiegała polska prezydencja. Jest elementem planu dozbrajania Europy w związku m.in. z rozwijaniem potencjału militarnego przez Rosję.
Pożyczki w ramach SAFE, udzielane krajom członkowskim UE, a zaciągane przez KE, będą gwarantowane unijnym budżetem. Środki będzie można przeznaczać zarówno na sprzęt wojskowy, jak i amunicję. Pieniądze zostaną przyznane chętnym krajom członkowskim na podstawie ich planów obronnych.
Co do zasady, SAFE ma przyczynić się do rozwoju współpracy w obszarze zamówień obronnych między krajami UE. Pieniądze z pożyczek będą przekazywane na projekty zgłaszane przez co najmniej dwa państwa. W pierwszym roku będzie jednak wyjątek od tej reguły – możliwe stanie się składanie wniosków na kontrakty już zawarte przez jedno państwo.
W programie pożyczkowym będzie mogła brać udział także Ukraina, co ma dodatkowo wzmocnić potencjał jej przemysłu zbrojeniowego i wspomóc ją w wojnie z Rosją. Kijów będzie jednak uczestniczyć w programie we współpracy z co najmniej jednym krajem członkowskim. Program zostanie też udostępniony Norwegii i Szwajcarii jako krajom stowarzyszonym oraz państwom, które zawrą z UE porozumienie o partnerstwie obronnym. Taką umowę przyjęła już Wielka Brytania.