Portal hurghada24.pl ujawnia więcej informacji na temat śmiertelnego wypadku z udziałem Polaków, do którego doszło w okolicach egipskiego Marsa Alam. Mikrobus turystyczny dachował podczas wycieczki fakultatywnej.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek, 29 lipca ok. godz. 17:00 czasu polskiego, na 35. kilometrze trasy łączącej Marsa Alam z Bir Szalatin. Turyści jechali na jedną z wycieczek. Mikrobus z nieustalonych dotąd przyczyn przewrócił się i dachował.
Na miejscu zginęły 41-letnia Anita K. oraz jej 7-letnia córka. Trzecią ofiarą śmiertelną jest 45-letni obywatel Egiptu – najprawdopodobniej kierowca lub lokalny przewodnik.
Kolejne dziewięć osób zostało rannych. Trzy osoby są w stanie ciężkim. To kolejni Polacy – 37-letnia kobieta oraz dwaj mężczyźni w wieku 40 i 44 lat. Pozostałe ranne osoby to głównie dzieci w wieku od 9 do 14 lat.
Według informacji przekazanych przez służby medyczne prowincji Morza Czerwonego, najpoważniejszy jest stan 44-latka. Mężczyzna ma złamaną miednicę oraz żebra. Czeka go długi pobyt w szpitalu.
Ayman Hamzawy, dyrektor ds. bezpieczeństwa regionu Morza Czerwonego, powiedział, że okoliczności wypadku są obecnie „przedmiotem szczegółowego dochodzenia”.
Tragiczny wypadek w Egipcie
W rejonie Marsa Alam dachował bus z turystami. Zginęła matka z dzieckiem – oboje Polacy, uczestnicy fakultatywnej wycieczki. Do zdarzenia doszło około godz. 17 czasu polskiego. MSZ potwierdza i nadzoruje sprawę przez konsula w Kairze. pic.twitter.com/LUiwuGTK7I
— Newsoluszki (@Newsoluszki) July 29, 2025