Opat słynnego klasztoru Szaolin, 60-letni Shi Yongxin defraudował pieniądze i przeznaczał je na szybkie auta i piękne kobiety. Stowarzyszenie Buddyjskie przyznało, że utrzymywał „niewłaściwe relacje z wieloma kobietami” i miał z nimi wiele dzieci.
Klasztor Szaolin to znana buddyjska świątynia powstała pod koniec V wieku w prowincji Henan w Chinach. Obecnie jest to centrum turystyczne nastawione na tanią i masową rozrywkę.
Historycznie natomiast jest to kolebka kung-fu i miejsce nauczania buddyzmu zen. Mnisi z Szaolin zasłynęli m.in. potężną kontrolą swojego ciała i umysłu oraz odpornością.
Klasztor stoi do dziś. Przetrwał nawet rewolucję komunistyczną. Obecnie stał się atrakcją turystyczną, opierającą się na legendzie uduchowienia i ascezy.
Biznes szedł tak dobrze, że opat, 60-letni Shi Yongxin, który od 26 lat kierował placówką, zaczął wieść niezwykle rozrzutne życie. Pieniądze defraudował ze środków przeznaczonych na rozwój klasztoru.
„A rozwój był pojmowany bardzo specyficznie – opat chciał nawet budować pole golfowe w Australii. Nie był także zbytnio przekonany do klasztornej ascezy, a plotki o jego romansach i nieślubnych dzieciach krążyły od lat” – podaje se.pl.
Państwowe chińskie media poinformowały o zatrzymaniu opata buddyjskiego klasztoru w związku z malwersacjami finansowymi. Stowarzyszenie Buddyjskie wydało oświadczenie, w którym poinformowano, że Shi Yongxin dopuścił się wielu poważnych naruszeń buddyzmu. Wskazano, że m.in. utrzymywał „niewłaściwe relacje z wieloma kobietami”, z którymi miał także wiele dzieci. Ponadto stowarzyszenie cofnęło uprawnienia „kapłańskie” opata.
Co ciekawe, różne zarzuty już wcześniej pojawiały się wobec opata. 26 lipca 2015 roku w Internecie pojawił się anonimowy post, którego autorem był użytkownik Shi Zhengyi. Zarzucał mu m.in. zgwałcenie buddyjskiej mniszki oraz utrzymywanie wielu kochanek i spłodzenie dwóch córek. Nazajutrz klasztor zaprzeczył tym doniesieniom.
Jednocześnie klasztor oskarżył o autorstwo posta Shi Yanlu’a, byłego przywódcę mnichów wojennych klasztoru Szaolin. Ten zaprzeczył, by był autorem posta, ale poparł jego treść.
Co również interesujące Shi Yongxin ma poparcie Komunistycznej Partii Chin, mimo głoszenia przez nią ateizmu. Yongxin piastował kilka ważnych stanowisk w państwowych instytucjach.