Joanna Kołaczkowska, artystka kabaretowa i aktorka, spoczęła w poniedziałek na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Jej grób znajduje się w Alei Zasłużonych, w sąsiedztwie m.in. Stanisława Tyma, który był jej przyjacielem i mentorem.
– Asi zależało, żeby jej pogrzeb nie był bardzo pompatyczny. Wszystkimi nami miotają trudne uczucia, ale przychodzimy tu pełni nadziei, że Aśka nie skończyła życia, tylko je zaczęła – powiedział na początku nabożeństwa w kościele św. Karola Boromeusza o. Lech Dorobczyński. Po mszy kościół wypełniły oklaski zgromadzonych, co było symbolicznym pożegnaniem Kołaczkowskiej.
– Mówiło się, że zbierała wokół siebie ludzi kolorowych, ale też ludzi szarych – wspominał zmarłą Artus Andrus podczas uroczystości świeckiej, która odbyła się później w sali ceremonialnej na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. – Miała dla każdego czas. Spotykała się i z takimi, którzy zdobywali świat, i z takimi, którzy z tym światem mieli problemy. Nie stawiała warunków wstępnych przyjaźni czy znajomości, nie szukała czegoś w człowieku, co ją do tego człowieka zniechęca, tylko odwrotnie – dodał.
Głos zabrali też przedstawiciele kabaretu Hrabi, Szymon Majewski, z którym Kołaczkowska prowadziła podcast „Mówi się”, oraz siostra zmarłej. Edyta Bartosiewicz wykonała utwór „Ostatni” ze słowami: „Gdy ciebie zabraknie i ziemia rozstąpi się…”.
W pożegnaniu wzięło udział wielu artystów kabaretowych, m.in. Dariusz Kamys, Robert Motyka, Robert Górski. Pojawili się też dziennikarze i tłumy fanów. Urna z prochami Kołaczkowskiej została złożona w Alei Zasłużonych, nieopodal Stanisława Tyma, który był jej mistrzem i przyjacielem.
🕊️ Pożegnaliśmy Joannę Kołaczkowską – artystkę, która zostawiła po sobie ślad wyjątkowej wrażliwości.
Artystka spoczęła w Alei Zasłużonych na warszawskich Powązkach tuż obok wybitnych postaci polskiej kultury – Stanisława Tyma, Jana Kiepury i Krzysztofa Kieślowskiego. Ceremonię… pic.twitter.com/KYXw8sMi4H
— Trójka – Program 3 Polskiego Radia (@RadiowaTrojka) July 28, 2025
Kabaret Hrabi, w którym Kołaczkowska przez lata występowała, poprosił, by zgodnie z wolą rodziny artystki nie składać kondolencji, a zamiast kwiatów, jak poprosiła Kołaczkowska, wpłacić pieniądze na Fundację Avalon, która działa na rzecz osób z niepełnosprawnościami.
Joanna Kołaczkowska zmarła w nocy z 16 na 17 lipca w wieku 59 lat. O jej śmierci poinformowali w mediach społecznościowych członkowie kabaretu Hrabi. „Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił” – dodali. Jak zaznaczyli, Kołaczkowska „odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie”. Wcześniej kabaret Hrabi poinformował, że Kołaczkowska zmaga się z nowotworem.
Artystka pochodziła z Polkowic. W latach 1988–89 występowała w kabarecie Drugi Garnitur, następnie w kabarecie Potem. W kabarecie Hrabi udzielała się od 2002 r. Była założycielką niezależnej wytwórni filmowej A’Yoy. Zagrała w filmach „Nakręceni” (2002), „Robin Hood – czwarta strzała” (1997) czy „Baśń o ludziach stąd” (2003). Występowała także na scenie Teatru Polonia w Warszawie w takich sztukach, jak „Dżdżownice wychodzą na asfalt”, „Kobieta z widokiem na taras”, a także w „Smuteczek, czyli ostatni naiwni” w stołecznym Teatrze Dramatycznym.