W Indonezji policja rozbiła międzynarodową siatkę handlu dziećmi. W piątek 18 lipca, na lotnisku niedaleko Dżakarty aresztowano szefa międzynarodowej siatki zajmującej się handlem dziećmi. Indonezyjska policja aresztowała dzień wcześniej w tej sprawie 13 osób w regionie Jawa Zachodnia.
Dwadzieścia pięć niemowląt – to minimalna liczba dzieci sprzedanych przez handlarzy od 2023 roku. O sprawie napisał w czwartek 17 lipca 2025 roku indonezyjski portal Kompas. Na konferencji prasowej policja regionalna Jawy Zachodniej ogłosiła aresztowanie 13 osób – 12 kobiet i jednego mężczyzny.
Podejrzewa się ich powiązania z międzynarodowym syndykatem handlu dziećmi działającym w miastach Pontianak i Tangerang. Główna inicjatorka, niejaka Lily S., ps. „Popo”, została aresztowana na lotnisku Soekarno-Hatta w Banten, niedaleko Dżakarty.
Dzieci „eksportowano”. W Singapurze sprzedano co najmniej 15 niemowląt. Ich dane przekazano już Policji w Singapurze”. Dzieci były zamawiane jeszcze w łonie matki. Po urodzeniu uiszczano opłaty za poród i „premię”. Za noworodka płacono od 600 do 1000 dolarów.
Dwunastu chłopców i 13 dziewczynek zostało podobno sprzedanych w kraju, pozostałe za granicą. W chwili aresztowania na celowniku handlarzy było sześcioro niemowląt, które zostały odzyskane. Większość z nich pochodziła z prowincji Jawa Zachodnia.
Siatka handlarzy zatrudniała „naganiaczy” odpowiedzialnych za wyszukiwanie dzieci, czasowych opiekunów i osoby, które przygotowywały fałszywe dokumenty, m.in. paszporty na wywóz niemowląt. Dzieci natychmiast oddzielane od matek, były powierzane osobom, które udawały rodziców, a następnie wywoziły je do kilku krajów. Według danych z śledztwa wszystkie dzieci zmieniły obywatelstwo.
Sprawę ujawnił rodzic jednego z dzieci, który złożył skargę o porwanie dziecka na początku lipca. Rodzic zgłosił porwanie, ale tylko dlatego, że nie otrzymał zapłaty i poczuł się oszukany. Sprawa okazała się jednak czubkiem góry lodowej. Znalezienie dzieci nie było trudne, bo w tym 254-milionowym kraju, 30 milionów ludzi żyje poniżej granicy ubóstwa.