Adam Szłapka, rzecznik rządu Donalda Tuska, w 2023 roku potrącił 16-letnią rowerzystkę, która doznała rozległych obrażeń. Tzw. wolne sądy wyjątkowo łagodnie potraktowały polityka.
Sprawę ujawnia portal niezalezna.pl. Zaznacza, że wyrok zapadł kilka miesięcy temu, ale w mediach zbytnio o nim nie informowano.
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe zastosował wobec Szłapki instytucję warunkowego umorzenia postępowania na okres jednego roku próby. Oznacza to, że polityk został uznany za winnego spowodowania wypadku, ale na tym „nieprzyjemności” dla rzecznika rządu Tuska się skończyły. Nie dostał nawet symbolicznej grzywny. Jeśli w ciągu roku nikogo więcej nie potrąci samochodem, sprawa zostanie ostatecznie umorzona.
Sąd zobowiązał go jedynie do zapłaty 10 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonej nastolatki.
Biegli nie mieli cienia wątpliwości o winie Szłapki. Łagodny wyrok sąd wytłumaczył pozytywną prognozą kryminologiczną oraz faktem, że Szłapka wcześniej nie był karany.
Do wypadku doszło 24 kwietnia 2023 roku na skrzyżowaniu ulicy Urugwajskiej i alei Stanów Zjednoczonych na warszawskiej Saskiej Kępie. Szłapka, jadąc samochodem, potrącił prawidłowo poruszającą się po przejeździe rowerowym 16-letnią dziewczynę. Nastolatka doznała poważnych obrażeń – urazu głowy oraz złamania kości nosowych z przemieszczeniem.
Obrażenia ofiary spowodowały rozstrój zdrowia na okres przekraczający siedem dni, co sprawiło, że czyn został zakwalifikowany jako przestępstwo, a nie wykroczenie. Według ustaleń prokuratury, polityk nie zachował należytej ostrożności w ruchu drogowym, co bezpośrednio przyczyniło się do wypadku.