Okupowana przez Rosję Zaporoska Elektrownia Atomowa na południu Ukrainy straciła całe zewnętrzne zasilanie, konieczne do chłodzenia paliwa w reaktorach – poinformowała w piątek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).
Elektrownia straciła całą moc generowaną na zewnątrz obiektu w piątek, o godz. 17.37, po raz dziewiąty od początku wojny Rosji przeciw Ukrainie i po raz pierwszy od końcówki roku 2023 – głosi komunikat MAEA zamieszczony w serwisie X.
Siłownia korzysta teraz ze swych własnych awaryjnych generatorów; wszystkie jej sześć reaktorów jest wyłączonych, ale energia elektryczna jest nadal potrzebna do chłodzenia systemu – wyjaśnia Agencja.
Szef ukraińskiego resortu energetyki Herman Hałuszczenko poinformował, że rosyjskie ataki zniszczyły linie łączące elektrownię z siecią energetyczną.
Zaporoska Elektrownia Atomowa, największa siłownia jądrowa w Europie, jest okupowana od początku marca 2022 roku. Na jej terenie stacjonują żołnierze agresora, są tam też obecni pracownicy rosyjskiego państwowego koncernu Rosatom. Rosjanie wielokrotnie ostrzeliwali teren elektrowni, stwarzając w ten sposób – w ocenie władz w Kijowie – zagrożenie radiacyjne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.
Do lutego 2022 r., czyli początku inwazji Kremla na Ukrainę, elektrownia w Enerhodarze była połączona z czterema głównymi liniami energetycznymi o napięciu 750 kilowoltów. Do dyspozycji kierownictwa obiektu pozostawało też sześć linii zapasowych o napięciu 330 kilowoltów.