Prezydent USA Donald Trump powiedział prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu w rozmowie telefonicznej w piątek, że Stany Zjednoczone chcą pomóc Ukrainie w obronie powietrznej z powodu eskalacji ataków rosyjskich – donosi w piątek portal Axios.
Według portalu, który powołuje się na ukraińskiego urzędnika i inne wtajemniczone źródło, piątkowa rozmowa telefoniczna trwała ok. 40 minut, a głównym tematem były ukraińskie potrzeby w obszarze obrony powietrznej.
„Trump powiedział, że chce pomóc w obronie powietrznej i że sprawdzi, co zostało wstrzymane, jeśli cokolwiek” – powiedziało jedno ze źródeł, odnosząc się do ogłoszonej przez Pentagon decyzji o wstrzymaniu dostawy części pocisków do systemów obrony powietrznej, m.in. Patriot i NASAMS. Trump w czwartek uzasadniał tę decyzję troską o własne zapasy amunicji, mimo że podczas szczytu NATO w Hadze obiecał „sprawdzić, czy może udostępnić” Ukrainie dodatkowe interceptory do Patriotów.
Cytowany przez portal ukraiński urzędnik powiedział, że Trump i Zełenski uzgodnili, iż zespoły z USA i Ukrainy wkrótce spotkają się, aby omówić obronę powietrzną i inne dostawy broni. Informacje te potwierdził też sam Zełenski, który we wpisie na platformie X poinformował, że omówił z amerykańskim przywódcą „możliwości w zakresie obrony powietrznej”. „Uzgodniliśmy, że będziemy współpracować w celu wzmocnienia ochrony naszego nieba” – dodał.
Do rozmowy z Zełenskim doszło na tle wzmożonych rosyjskich ostrzałów ukraińskich miast. Według Axiosa Trump jest świadomy tej eskalacji. Sam prezydent USA w czwartek mówił, że był „bardzo zawiedziony” swoją rozmową z Władimirem Putinem i że nie poczynił podczas niej żadnych postępów w sprawie doprowadzenia do ustania walk. Kreml odrzucił propozycję rozejmu i nie zrezygnował ze swoich celów w Ukrainie.