Strona głównaWiadomościPolitykaBodnar wciąż się łudzi. Napisze list do marszałka

Bodnar wciąż się łudzi. Napisze list do marszałka

-

- Reklama -

Adam Bodnar najwyraźniej wciąż nie może pogodzić się z porażką Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich i ma nadzieję, że uda się zatrzymać zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Zapowiedział, że do marszałka Szymona Hołowni – do którego należy kolejny formalny ruch przed zaprzysiężeniem – wyśle list, w którym wskaże na wszystkie nieprawidłowości. W teorii Hołownia mógłby nie zwołać Zgromadzenia Narodowego i nie odebrać przysięgi od prezydenta elekta.

Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych stwierdził we wtorek ważność wyboru Karola Nawrockiego na Prezydenta RP, dokonanego 1 czerwca tego roku – głosi podjęta we wtorek wieczorem uchwała SN, odczytana przez prezesa tej Izby Krzysztofa Wiaka.

Bodnar powiedział dziennikarzom, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie powinna orzekać ws. ważności wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta RP. „Ubolewam, że mój wniosek o wyłączenie sędziów nie został rozpoznany, na co zwrócili uwagę także sędziowie, którzy złożyli zdanie odrębne” – powiedział.

Dodał, że – idąc we wtorek do Sądu Najwyższego – nie miał takiego poczucia, że wszystkie protesty wyborcze „zostały należycie, tak jak trzeba, porządnie rozpoznane”.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Bodnar był pytany, czy widzi podstawę do tego, żeby marszałek Sejmu, na podstawie wtorkowej uchwały Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN nie zwołał Zgromadzenia Narodowego i nie odebrał przysięgi od prezydenta elekta Karola Nawrockiego.

„Na pewno dzisiejsze posiedzenie Izby Kontroli, w tym także przedstawione zdania odrębne, w tym także to wszystko, co powiedziałem, skłania mnie do tego, aby sformułować do marszałka Hołowni list, w którym wykażę wszystkie nieprawidłowości proceduralne, które miały miejsce i zadam pytanie, czy w takiej sytuacji wypełniona została norma artykułu 129 Konstytucji mówiąca o tym, że to Sąd Najwyższy powinien orzekać o ważności wyborów” – powiedział Bodnar.

Zaznaczył jednocześnie, że „co marszałek Hołownia z tym zrobi, to już będzie decyzja pana marszałka”. „Natomiast powinien dokładnie wiedzieć o wszystkim, nie tylko o samej treści ostatecznej uchwały Izby Kontroli, ale o tych wszystkich kwestiach proceduralnych, które miały miejsce” – dodał szef MS, Prokurator Generalny.

Bodnar podkreślił też, że bardzo ważne są dla niego zdania odrębne sędziów Leszka Boska i Grzegorza Żmija. „One trochę brzmiały jak akt oskarżenia pod adresem Izby Kontroli Nadzwyczajnej. (…) Izba ta w tej sprawie nie powinna orzekać” – ocenił Bodnar.

Dodał, że „SN powinien budować zaufanie obywateli do siebie i swoich działań, a nie wręcz przeciwnie, jak się stało w tym przypadku”.

Uchylił się od odpowiedzi na pytanie, co on zrobiłby będąc na miejscu Hołowni.

Kadencja prezydenta Andrzeja Dudy kończy się 6 sierpnia. Zgodnie z konstytucją nowo wybrany prezydent składa przysięgę wobec Zgromadzenia Narodowego w ostatnim dniu urzędowania ustępującego prezydenta RP.

Marszałek Hołownia już wcześniej zapowiedział, że „jeżeli nie będzie stwierdzenia nieważności wyboru prezydenta przez Sąd Najwyższy” to na 6 sierpnia zwoła Zgromadzenie Narodowe, by Karol Nawrocki złożył przysięgę.

Źródło:PAP/nczas.info

Najnowsze