Trwająca od piątku obława na Tadeusza Dudę, podejrzanego o zabójstwo córki i zięcia w Starej Wsi pod Limanową, ujawniła poważne problemy z wyposażeniem polskich funkcjonariuszy. Jarosław Wolski ostro skrytykował stan przygotowania służb. Uważa, że policja nie wyciągnęła żadnych wniosków po kompromitacji ze ściganiem Jacka Jaworka i przewiduje powrót mrocznych lat 90.
„Konkluzja jest taka, że Jaworek niczego nie nauczył polskiej Policji” – nie owija w bawełnę Wolski. Odnosi się do głośnej sprawy Jacka Jaworka, który w 2021 roku zabił swojego brata, bratową i bratanka, a następnie ukrywał się przez trzy lata. W końcu został znaleziony martwy, oficjalnie popełnił samobójstwo, ale przez długi czas ukrywał się u mieszkającej nieopodal ciotki.
Wolski, powołując się na informacje ze środowiska policyjnego, przestawia, że sytuacja jest wręcz dramatyczna. „Na grupach policyjnych już rozżaleni fusze piszą że niektórzy nie mieli nawet broni krótkiej. Kwestia kamizelek kuloodpornych, staz, IFAKów dla niebieskich, nauki posługiwania się nimi itp. 'Paaanie, idź Pan w &%$*!’ Poza nielicznymi – jak ktoś sam sobie za swoje kupi to ma. Reszta nie ma i mieć nie będzie” – relacjonuje.
Ostrzeżenie przed powrotem do lat 90.
Wolski maluje mroczny obraz przyszłości polskiego bezpieczeństwa. „Mam nadzieję że pobudka z tego patologicznego letargu nie będzie w stylu lat 90 jak uzbrojeni bandyci potrafili 'odbijać’ coś z rąk funkcjonariuszy zabijając policjantów” – wspomina.
Wskazuje na rosnące zagrożenia związane z napływem przestępców z zagranicy. „A to może być już niedługo niestety ponieważ do naszego kraju trafia 'śmietanka’ światka przestępczego z byłych republik radzieckich + weterani z PTSD i bardzo niskim progiem zabicia kogoś” – pisze Wolski.
„A do tego emigranci z pasa Sahelu (i niżej) których zdolność rozpoznawania następstw swoich czynów oraz funkcjonowania w kodach kulturowych naszej cywilizacji są delikatniej rzecz ujmując mocno ograniczone” – dodaje.
Konkluzja publicysty jest jednoznaczna i niepokojąca. „Obawiam się że będziemy mieć powrót do lat 90tych… Statystyczni Policjanci nie dostają ani wyposażenia ani wyszkolenia na takie sytuacje – co wczoraj było jaskrawo widać” – podsumowuje Wolski.
No to konkluzja na niedzielny poranek jest taka że Jaworek niczego nie nauczył polskiej Policji.
Na grupach policyjnych już rozżaleni fusze piszą że niektórzy nie mieli nawet broni krótkiej. Kwestia kamizelek kuloodpornych, staz, IFAKów dla niebieskich, nauki posługiwania się… pic.twitter.com/4BnCMHVRAq— Jarosław Wolski (@wolski_jaros) June 29, 2025