Twarz establishmentu Andrew Como nieoczekiwanie przegrał prawybory wśród Demokratów na stanowisko burmistrza Nowego Jorku. Pokonał go bliżej nieznany, 33-letni Zohran Mamdani. Jeśli wygra wybory – a szanse ma podobne jak Trzaskowski w Warszawie – będzie pierwszym muzułmaninem na fotelu burmistrza Nowego Jorku.
Spektakularne zwycięstwo nad byłym gubernatorem Andrew Cuomo stało się symbolem głębokich podziałów w Partii Demokratycznej i może zapowiadać nowy kierunek rozwoju amerykańskiej lewicy.
Mamdani urodził się w Kampali w Ugandzie, skąd w wieku siedmiu lat przeniósł się z rodziną do Nowego Jorku. Jego matką jest znana reżyser Mira Nair, autorka takich filmów jak „Monsoon Wedding” czy „Mississippi Masala”. Mamdani w 2018 roku uzyskał obywatelstwo amerykańskie.
Program wyborczy Mamdaniego opiera się na radykalnych reformach społecznych i ekonomicznych. Jego flagową propozycją jest zamrożenie czynszów w mieszkaniach objętych stabilizacją oraz utworzenie Agencji Rozwoju Mieszkalnictwa Społecznego, która ma wybudować 200 tysięcy mieszkań komunalnych w ciągu dekady. Finansowanie tych projektów ma pochodzić z podatków nakładanych na milionerów i wielkie korporacje.
Muzułmanin chce ponadto zapewnić państwową opiekę dzieciom do szóstego roku życia, wprowadzić bezpłatne studia publiczne, darmową komunikację miejską oraz dotować sklepy spożywcze w dzielnicach o niskich dochodach. Mamdani postuluje także podniesienie płacy minimalnej do 30 dolarów za godzinę do 2030 roku. Swoje kosztowne obietnice chce realizować podwyższając podatki oraz zadłużając Nowy Jork na dodatkowe 70 miliardów dolarów w ciągu dekady.
Już po wygranej w prawyborach, w programie NBC „Meet the Press” stwierdził, że miliarderzy nie powinni istnieć. Dodał, że ma zamiar wprowadzić specjalny podatek od nieruchomości, który objąłby „bogatsze i bielsze dzielnice”.
Zwycięstwo Mamdaniego wywołało panikę wśród umiarkowanych Demokratów, którzy obawiają się, że jego radykalne poglądy mogą zaszkodzić wizerunkowi partii w skali krajowej. Czołowi przywódcy partii, w tym senator Chuck Schumer i kongresmen Hakeem Jeffries, odmówili udzielenia mu poparcia, mimo że gratulowali zwycięstwa.
Niektórzy Demokraci wyrażają obawy, że kandydatura Mamdaniego może pomóc Republikanom w wyborach śródokresowych w 2026 roku. Prezydent Donald Trump komentując zwycięstwo muzułmanina, nazwał go „100-procentowym komunistycznym szaleńcem”.
Z drugiej strony, progresywni Demokraci widzą w Mamdanim przyszłość partii. „Pod wieloma względami kampania Mamdaniego pokazuje kierunek, w którym powinna iść Partia Demokratyczna. Nie chodzi o to, czego chcą miliarderzy, ale o potrzeby klasy pracującej” – mówi senator Bernie Sanders, polityk ze skrajnie lewego skrzydła Demokratów.
Zwolennicy Mamdaniego argumentują, że jego sukces wynika z autentyczności i zdolności do komunikowania się z wyborcami, którzy czuli się ignorowani przez polityczne gwiazdy Demokratów. Jego kampania opierała się na wiralowych filmikach w mediach społecznościowych i oddolnym wsparciu, a nie na dużych darowiznach od zamożnych darczyńców.
Zwycięstwo Mamdaniego wpisuje się w szerszy trend wzrostu popularności socjalizmu w Stanach Zjednoczonych. Niedawne badanie Data for Progress wykazało, że „demokratyczny socjalizm” cieszy się poparciem Demokratów z przewagą 35 punktów procentowych nad kapitalizmem.
Wybory burmistrza Nowego Jorku odbędą się w listopadzie br. O ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, kandydat Demokratów, kimkolwiek by nie był, powinien wygrać je w cuglach. To oznacza, że po raz pierwszy w historii burmistrzem Nowego Jorku zostanie wyznawca islamu.