Michał Wawer skrytykował kierownictwo PiS i zasugerował, że Jarosław Kaczyński powinien odejść ze stanowiska prezesa partii. W programie „7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET” polityk Konfederacji Wolność i Niepodległość ocenił, że na szczycie PiS panuje „bardzo duża obawa” przed koniecznością dzielenia się władzą z innymi ugrupowaniami prawicowymi.
Wawer jest przekonany, że przez najbliższe dwa lata Konfederacja będzie narażona na wrogie działania ze strony PiS. – Zobaczymy wiele prób zniszczenia naszej partii – powiedział polityk, tłumacząc to tym, że dla Jarosława Kaczyńskiego sytuacja, w której musiałby dzielić hegemonię na prawicy z kimkolwiek innym, jest nieakceptowalna.
Polityk Konfederacji podkreślił, że strategia Kaczyńskiego zawsze opierała się na zasadzie „nic na prawo od PiS”, ale jego zdaniem w kierownictwie partii panuje obecnie „przerażenie, że oni nie będą już rządzić sami”.
Wawer skrytykował PiS za brak refleksji po przegranej w wyborach parlamentarnych.
– To, że nie było w PiS żadnej refleksji, żadnego nowego otwarcia, nie było chociażby odsunięcia Mateusza Morawieckiego, który jest twarzą masowej migracji, klimatyzmu, wszystkich covidowych obostrzeń, pokazuje, że nie ma w PiS żadnego pomysłu – uważa poseł.
– Wnioski, jakie wyciągnął Jarosław Kaczyński, są takie, że trzeba dalej trzymać tych samych ludzi na tych samych pozycjach, a problemem jest to, że Konfederacja będzie chciała władzy – dodał.
Na pytanie o to, czy Kaczyński powinien odejść ze stanowiska prezesa PiS, Wawer odpowiedział jednoznacznie. Stwierdził, że „Jarosław Kaczyński jako przywódca PiS przez 8 lat pokazał, że nie jest w stanie realizować swojego własnego programu”.
– Wnioski, jakie wyciągnął Jarosław Kaczyński, są takie, że trzeba dalej trzymać tych samych ludzi na tych samych pozycjach, a problemem jest to, że Konfederacja będzie chciała władzy – kontynuował Wawer.
– Jest człowiekiem coraz starszym, coraz mniej sprawnym, więc trudno oczekiwać, że jeżeli będzie u władzy, to będzie wykonywał ją coraz sprawniej i lepiej niż to było w przeszłości – zakończył poseł Konfederacji.