Strona głównaWiadomościPolskaRecepcja euro w Europie Środkowej

Recepcja euro w Europie Środkowej

-

- Reklama -

Przyjęcie euro w Bułgarii, która zostanie dwudziestym pierwszym członkiem strefy wspólnej waluty od 1 stycznia 2026 roku, rozbudziło na nowo dyskusje o tej walucie w sąsiednich krajach. Także w Czechach, gdzie nie ma akceptacji społecznej dla zamiany korony na euro, ale…

Czeska wiceminister ds. europejskich Pavlína Žáková, twierdzi, że sztuka ta mogłaby się udać i w jej kraju, z tym, że potrzeba tu akcji rządu i prezydenta. Jej zdaniem przykład Bułgarii pokazuje, że „euro pozostaje bardzo atrakcyjnym projektem” i po 1 stycznia „tylko sześć krajów UE, w tym Republika Czeska, pozostanie poza strefą”.

Minister powołuje się na analizy Eurobarometru z maja, która pokazuje, że zarówno w UE, jak i w samej strefie euro, poparcie dla wspólnej waluty jest najwyższe w historii. 83% osób w strefie euro i 74% w całej UE jest podobno „za”.

W Czechach, minister finansów twierdził ostatnio, że przyjęcie euro nie będzie możliwe, do czasu, aż taki projekt nie uzyska poparcia większości ludności. Žáková chciałaby tu jednak podjęcia przez rząd ofensywy propagandowej, która mogłaby zmienić niekorzystne opinie o euro jej rodaków.

- Prośba o wsparcie -

Wesprzyj wolne słowo. Postaw kawę nczas.info za:

Na razie w regionie Vyszehradu Słowacja jest jedynym krajem, który przyjął euro i to jeszcze w 2009 roku. To właśnie przykład tego kraju Czechów odstrasza. Niewiele ponad 20% Czechów popiera przyjęcie euro i na razie nic tu się nie zmienia. Pomimo apeli prezydenta Petra Pavla, przyjęcie tej waluty nie jest na porządku dziennym działań rządu. Także Czeski Bank Narodowy i Ministerstwo Finansów nie zalecają rządowi przystąpienia do strefy euro.

Ministerstwo i Bank Centralny wskazują szereg ryzyk, na przykład na to, że bez korony nie będzie można swobodnie wykorzystywać polityki pieniężnej do wpływania na rozwój gospodarczy, czy na opłakane skutki euro dla najuboższych. Jeśli jednak wybory wygrają partie prounijne, to zapewne pojawi się i „wola polityczna”, a odpowiednia propaganda zacznie przekonywać Czechów do dobrodziejstw tej waluty. Tym bardziej, że Praga spełnia wszystkie kryteria z Maastricht…

Co ciekawe według wiceminister ds. europejskich kluczową rolę gra tu Polska: „jeśli chodzi o Republikę Czeską i Europę Środkową, uważam, że w dniu, w którym Polska zdecyduje się przyjąć euro, Republika Czeska pójdzie w jej ślady. Do tego czasu nie sądzę, aby czynnik przywiązania do rdzenia UE odegrał kluczową rolę w decyzjach Republiki Czeskiej” – dodała minister.

Źródło: Radio Praga

Najnowsze