Jak informowaliśmy, wp.pl opublikowało mechanizm milionowych przepływów publicznych pieniędzy do skrajnie propisowskich mediów Tomasza Sakiewicza i braci Karnowskich. Pieniądze szły przede wszystkim „z rządzonego przez Prawo i Sprawiedliwość Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego do dwóch prawicowych telewizji”.
Łącznie urząd i podległe mu jednostki wydały z tytułu reklam, materiałów i audycji w ubiegłym roku i w I kwartale obecnego roku 2,3 mln zł na Telewizję Republika. Inna propisowska stacja, wPolsce24 otrzymywała także duże pieniądze z budżetu województwa lubelskiego. W ubiegłym roku i w I kwartale tego roku otrzymała 1,6 mln zł za „zakup czasu antenowego” na podstawie dwóch umów.
Więcej o tym przeczytacie poniżej.
Kasa z samorządu do propisowskich mediów. „Celowe wyprowadzanie pieniędzy podatników”
Sprawa ledwie została naświetlona, a już się częściowo zdezaktualizowała. Bo pisowski marszałek zawarł kolejną umowę z telewizją Republika. Propisowska stacja otrzyma 200 tys. zł z kieszeni podatników – formalnie za zachwalanie „Tradycyjnych smaków Lubelszczyzny”.
Jeszcze w maju „marszałek zawarł kolejną umowę z TV Republika”. Wynika tak z odpowiedzi, którą Radio ZET otrzymało.
„Rzeczywiście była jeszcze jedna umowa z TV Republika na 220 000 zł na zakup cyklu audycji „Tradycyjne smaki Lubelszczyzny” i zwiastunów zapowiadających audycję w ramach kampanii edukacyjno-informacyjnej na temat produktów tradycyjnych pochodzących z regionu Lubelszczyzny, wraz z zakupem czasu antenowego w celu ich wyemitowania” – przyznała Anna Nycz z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.
Umowa realizowana jest od 1 czerwca do 31 grudnia tego roku. „Tradycyjne smaki Lubelszczyzny” to program, który już pojawiał się w propisowskiej stacji. Promowały się na nich województwa lubelskie i podkarpackie.
„Na ekranie gotowały m.in. członkinie Kół Gospodyń Wiejskich z regionu. A przed Bożym Narodzeniem w programie prowadzonym przez Annę Popek gościł marszałek Stawiarski” – czytamy.
Marszałek przekonywał, że „założeniem samorządu województwa było, żeby pokazać piękno Lubelszczyzny poprzez piękno, feerię smaków” regionu.
„W roku 2025 UMWL zawarł z TV Republika pięć umów na kwotę 2 158 480 zł brutto (stan na 16 maja 2025)” – podali urzędnicy.
W ciągu 5,5 miesiąca propisowska stacja otrzymała od pisowskiego marszałka województwa ponad 220 tys. zł więcej, niż w całym ubiegłym roku.
Radio ZET zapytało, czemu teoretycznie bezstronny urząd wybiera akurat te stacje i czemu nie jest to np. rządowa telewizja.
– TV Republika i wpolsce24 to ogólnopolskie stacje telewizyjne, które dynamicznie zwiększają zarówno swoje zasięgi nadawania, jak i liczbę widzów. Strategia zarządu jest taka, aby wyjść z promocją regionu poza Lubelskie i zaprezentować walor turystyczny, przyrodniczy czy kulinarny tylko na antenie tych dwóch telewizji. Wierzymy, że taka promocja przyciągnie do województwa lubelskiego wielu nowych turystów z różnych zakątków Polski – przekonywała w odpowiedzi Anna Nycz z biura prasowego UMWL.
– Na ten moment nie mam informacji, aby były planowane kolejne umowy – zaznaczyła, choć nie jest w żaden sposób zapewnione, że takiej kontynuacji lub podobnej nie będzie.
Wręcz przeciwnie – patrząc na bezczelność urzędu, można spodziewać się dalszego transferu pieniędzy podatników do propartyjnej stacji telewizyjnej.
„Jak pokazują dane, publiczne środki płyną do TV Republika i wPolsce24 coraz mocniej od przegranych przez PiS jesienią 2023 roku wyborów parlamentarnych. Po nich Zjednoczona Prawica straciła kontrolę nad Telewizją Polską. A politycy PiS zaczęli wspierać prawicowe media [chodzi o media propisowskie, nie prawicowe – red. nczas]. Przed 2024 rokiem ani Republika, ani wPolsce24 nie otrzymały żadnego wsparcia od władz województwa lubelskiego. Od 2024 popłynęło do nich łącznie już blisko 5,5 mln zł” – czytamy na radiozet.pl.