Strona głównaWiadomościPolitykaArogancja władzy! Tusk zostawił posłów z pytaniami i zniknął

Arogancja władzy! Tusk zostawił posłów z pytaniami i zniknął

-

- Reklama -

Premier Donald Tusk nie raczył wysłuchać wszystkich pytań od posłów. Po pierwszej przerwie zniknął z sali obrad.

W środę w Sejmie premier Tusk wygłosił expose przed głosowaniem nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu. Następnie posłowie rozpoczęli zadawanie pytań do premiera. Zgłosiło się aż 267 posłów, co stanowi dotychczasowy rekord Sejmu. Każdy z posłów ma minutę na zadanie pytania. Należy przypuszczać, że cała procedura potrwa około czterech-pięciu godzin.

Po wysłuchaniu kilkunastu pytań od posłów, szef rządu najwyraźniej uznał, że jego obecność w sali plenarnej przestała być konieczna. Po pierwszej przerwie w bloku zadawania pytań, Tusk nie pojawił się na sali obrad.

Posłowie zadawali więc pytania do pustego krzesła. Co niektórzy pozwolili sobie na kąśliwe uwagi, typu „szanowny nieobecny panie premierze” itp. Prowadząca akurat obrady wicemarszałek Monika Wielichowska ze stajni Tuska powiedziała jedynie, że „gwarantuje, że pan premier słucha państwa pytań”. Nie sprecyzowała jednak, czy czyni to fizycznie, duchowo, czy w jeszcze inny sposób.

Expose Tuska. Mocne pytanie Fritza. „Antypolska działalność skrajnej, radykalnej lewicy. Dlaczego pan o tym milczy?”

 

Najnowsze