Projekt Norymberga 2.0, którego celem jest rozliczenie ogłoszonej pandemii koronawirusa i podejmowanych w związku z tym decyzji, został reaktywowany. Poinformowali o tym przedstawiciele Konfederacji Korony Polskiej podczas wystąpienia w Sejmie.
Co to jest Norymberga 2.0?
Projekt Norymberga 2.0 to inicjatywa społeczno-prawna, której celem jest gromadzenie dowodów i dokumentowanie domniemanych przestępstw oraz nadużyć popełnionych przez władze pod pretekstem walki z ogłoszoną pandemią koronawirusa. Nazwa projektu nawiązuje do Procesów Norymberskich – sądowych postępowań karnych przeciwko zbrodniarzom niemieckiej III Rzeszy.
W ramach projektu wydano cztery numery Zeszytów Norymberskich, a także prowadzono nieformalną Komisję Śledczą. W ramach Parlamentarnego Zespołu do spraw Nadużyć organizowano posiedzenia, podczas których przedstawiano zeznania i analizy dotyczące polityki sanitarnej.
Ostatnie posiedzenie komisji odbyło się w październiku 2023 roku. Działania zakończono w związku z upłynięciem IX kadencji Sejmu.
Norymberga 2.0 reaktywowana
10 czerwca 2025 roku Grzegorz Braun poinformował o reaktywacji projektu Norymberga 2.0.
– Ratuj się kto może, kiedy przestępcy, sanitaryści, terroryści covidowi chodzą po wolności, jak to się mówi w świecie przestępczym. To woła o pomstę do nieba, ale my nie chcemy stawiać tych spraw, zanosić ich tylko pod osąd moralny, sąd historii przyszłych pokoleń. My dopominamy się o sądy doczesne, to jest sprawa pilna, polityczna, to jest kwestia bezpieczeństwa narodowego – powiedział podczas konferencji prasowej w Sejmie Braun.
– Jeżeli raz można było Polakom zrobić coś takiego, czego nie zrobili żadni okupanci, żadni zaborcy – nie zamknęli kościołów, jak Polska długa i szeroka, nie odganiali spowiedników od łóżek umierających – jeśli można było to zrobić raz, czemu tego nie powtórzyć? Skoro przy okazji jeszcze niektórzy się dorobili politycznie, a także i finansowo – kontynuował polityk, sugerując, że władza nie cofnie się przed niczym.
– Nie było żadnej pandemii, bo nie było ani pierwszej, ani drugiej fali. I to opowie Państwu kol. Klimczewski, który jest biegłym analitykiem, badaczem statystyk. Nie było żadnej pandemii – o tym opowie Państwu pan dr Milewski, ponieważ wie, widział, doświadczył. Była po prostu powszechna blokada systemu lecznictwa. I z tego powodu z wcześniejszej, średniej 7 milionów hospitalizacji, spadło to do 5 milionów. Jeszcze raz powtórzę – dużymi literami, dużymi cyframi – nie przybyło chorych potrzebujących ratunku, tylko ubyło. System lecznictwa zablokowany przez Szumowskiego, Niedzielskiego, Morawieckiego, którego sprawstwo kierownicze tutaj jest bezdyskusyjne – mówił dalej Braun.
– Ten system został zablokowany i w związku z tym około 2 miliony ludzi nigdy nie weszły w kontakt, którego potrzebowali pacjenci. Nie weszli w kontakt z lekarzem, z pielęgniarzem, z ratownikiem i z tych 2 milionów, no nic dziwnego, że około ćwierć miliona odeszło na tamten świat. Ale nie z powodu wirusa na pasku w telewizorze, jedynie słusznego, tylko z tego powodu, że niediagnozowani, nieleczeni w porę, poumierali na zatory, zawały, niewydolności i wszystko, co tam może człowieka przyprawić o spadek kondycji psychofizycznej – kontynuował polski poseł do Parlamentu Europejskiego.
– Dlaczego my dziś o tym mówimy? No dlatego, że nie mówi o tym świat nauki. Dlaczego mówi o tym Konfederacja Korony Polskiej? Dlatego, że żadna inna formacja tego tematu nie podnosiła wówczas i dzisiaj słabo przebijają się jakieś sygnały, że tak powiem ozdrowieńcze powrotu do zdrowego rozsądku – podkreślił Braun.