Kandydujący jako reprezentant Bezpartyjnych Samorządowców, Marek Woch w czasie „debaty” TV Republika w Końskich 28 maja poparł oficjalnie w II turze Karola Nawrockiego. To niewielkie „poparcie,” bo na Wocha w I turze wyborów zagłosowało 18338 osób, ale dla obecnej władzy to chyba i tak za dużo…
Dziś „Rzeczpospolita” podała, że Wochem zajęła się… prokuratura po anonimowej skardze. Prokuratura podobno bada, czy „jeden z kandydatów na prezydenta nie wypłacał pracownikom należnych wynagrodzeń, zastraszał ich oraz stosował przemoc”
Jak poinformował „Rzeczpospolitą” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Antoni Skiba, „dochodzenie zostało zainicjowane przekazaną przez Okręgową Izbę Radców Prawnych w Warszawie anonimową skargą na działania dyrektora generalnego w Biurze Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców Marka Wocha”.
Naruszenie praw pracowników miało trwać od września 2018 roku do stycznia 2023 roku. „Rzeczpospolita” powołując się na artykuł opublikowany pod koniec stycznia 2023 roku na portalu radia TOK FM, donosi, że zdaniem pracowników „Woch gnębił, kazał pracować po godzinach, nie wypłacał za to ani złotówki, normą były telefony w trakcie urlopów, wiadomości wysyłane w święta, niedziele, późno w nocy”.
W sieci jednoznacznie połączono działania prokuratury wobec Marka Wocha z tym, że zdecydował się on poprzeć w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego. Może doszli do wniosku, że chociaż poparcie niewielkie, ale może warto zastraszyć przed podobnym krokiem innych?
Źródło: wPolityce/ Rzeczpospolita