W środę wieczorem odbywa się „debata” przedwyborcza, zorganizowana przez telewizję Republika w świętokrzyskich Końskich. Na wydarzeniu pojawił się Karol Nawrocki, nie przyjechał natomiast Rafał Trzaskowskim. Zamiast tego na miejscu pojawiła się furgonetka, z której można było usłyszeć hasła wspierające kandydata Koalicji Obywatelskiej.
Redaktor naczelny Republiki Tomasz Sakiewicz, informując tydzień temu o debacie, podkreślił, że Karol Nawrocki potwierdził udział w wydarzeniu. Wyraził nadzieję, że zdecyduje się na to także Rafał Trzaskowski.
Ostatecznie do tego nie doszło, a o 19.30 Trzaskowski był na wiecu w oddalonym o 200 km od Końskich Kaliszu (woj. wielkopolskie). Cezary Tomczyk ze sztabu kandydata KO zapowiedział, że „wieczorem w ramach kampanii Rafała Trzaskowskiego można spodziewać się niespodzianki – nowej formuły rozmowy z Polakami, której do tej pory w kampanii nie było”.
W związku z tym w środę wieczorem na rynku w Końskich odbywa się „debata” przedwyborcza z udziałem jednego kandydata. Słyszalność wystąpień Nawrockiego nie jest rewelacyjna, ponieważ na miejscu pojawiła się ciężarówka, z której można było usłyszeć hasła wspierające Trzaskowskiego.
Jak można było zobaczyć, została ona otoczona przez funkcjonariuszy policji. Zgromadzeni pod sceną zwolennicy kandydata PiS postanowili odpowiedzieć, próbując przebić się przez hasła płynące z ciężarówki, wykrzykując własne propozycje.
Prowokacja na debacie w Końskich pic.twitter.com/tEvGvH30BK
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) May 28, 2025
Co prawda w Końskich zabrakło Trzaskowskiego, ale dziennikarz Republiki Michał Jelonek donosi, że na miejscu pojawił się poseł Witold Zembaczyński.
Pobudzona nie najostrzejsza kredka w piórniku Tuska @WZembaczynski próbuje zakłócić debatę w Końskich⬇️ pic.twitter.com/6C3N3vuZxc
— Michał Jelonek (@MichalJelonek) May 28, 2025
Tymczasem w Kaliszu trwa spotkanie Trzaskowskiego z wyborcami. – Inni chełpią się ustawkami, a my nie będziemy robili ustawek – powiedział Trzaskowski na wiecu w Kaliszu.
Trzaskowski poinformował, że w środę w Kaliszu planuje odpowiedzieć na pytania zebranych tam osób.
– Zaproszę tutaj na scenę kilkudziesięciu z was i po prostu będę odpowiadał na pytania. Chcę w ten sposób pokazać otwartość na rozmowy i pokazać wam, że o tym tak naprawdę są te wybory prezydenckie – o otwartości, o gotowości do tego, by do każdego wyciągnąć otwartą dłoń, a nie zaciśniętą pięść – powiedział.
W Kaliszu Trzaskowski apelował do wyborców, aby „wybierali mądrze, bo reklamacji nie będzie”. – Dobrze wiecie po co mój konkurent chce zostać prezydentem. Dzisiaj obserwowaliście to, jak Jacek Kurski ogłosił, że wraca do telewizji, widzieliśmy, jak (Przemysław – PAP) Czarnek już ogłaszał, że wraca, żeby zostać ministrem edukacji. Te wybory są właśnie o tym – mówił Trzaskowski.