Samochód wjechał w grupę kibiców centrum Liverpoolu na północy Anglii. Sprawcę zatrzymano na miejscu zdarzenia, ale są osoby ranne. Tysiące ludzi świętowały w centrum miasta zdobycie przez klub FC Liverpool mistrzostwa w Premier League.
Brytyjska policja poinformowała w oświadczeniu, że samochód potrącił kilku pieszych w Liverpoolu podczas parady kibiców tamtejszego klubu piłkarskiego. Według policji aresztowano kierowcę.
Premier Keir Starmer opisał scenę jako „przerażającą” i powiedział w oświadczeniu, że jego „myśli są z rannymi”. „Chciałbym podziękować policji i służbom ratunkowym (…) Jestem informowany o najnowszych wydarzeniach” – dodał.
Na zdjęciach opublikowanych w mediach społecznościowych widać czarny pojazd przypominający minivan, który wjeżdża w tłum, potrącając wiele osób. Pojazd wydawał się nie zwalniać i jechał zygzakiem w szaleńczym wyścigu, po czym gwałtownie się zatrzymał.
Został otoczony przez dziesiątki kibiców klubu i policjantów. Nie wiadomo, czy był to wypadek, czy też próba zamachu. Rzecznik pogotowia ratunkowego powiedział, że „priorytetem jest zapewnienie (ofiarom) jak najszybszej pomocy medycznej, której potrzebują”. Policja ustanowiła strefę bezpieczeństwa.
Świadek na antenie Sky News powiedział, że „widział, jak samochód przewraca ludzi, a kibice pobiegli w kierunku pojazdu, żeby wybić szyby. Słyszeliśmy krzyki i coraz więcej krzyków. To było straszne”.
🚨 Liverpool fans reacting to the car ploughing through fans. pic.twitter.com/UpqjWvUUeY
— Hooded Claw 🟣 (@HoodedClaw1974) May 26, 2025
Another angle of the horrific attack in Liverpool. I pray that there’s not too many people hurt or killed! pic.twitter.com/gXLOJA8Wy1
— Queen Natalie (@TheNorfolkLion) May 26, 2025