Strona głównaWiadomościPolskaNocna awantura na terenie Sejmu. Matecki uderzony przez aktora opery mydlanej

Nocna awantura na terenie Sejmu. Matecki uderzony przez aktora opery mydlanej [FOTO]

-

- Reklama -

Nocna awantura w barze hotelu sejmowego. Znany z występów w „M jak miłość” aktor Jacek Kopczyński został zatrzymany po tym, jak miał uderzyć Dariusza Mateckiego i drugiego posła Prawa i Sprawiedliwości. Był pijany.

Do awantury doszło około godziny 22:00 w barze hotelu poselskiego przy ulicy Senackiej w Warszawie.

„Jem sobie spokojnie zupę, rozmawiając z posłami PiS i Konfederacji i nagle podchodzi do mnie z pełną agresją jakiś człowiek, krzycząc, że 'Ziobro to c***!’. I pyta, czy mam coś przeciwko. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że jak najbardziej mam coś przeciwko. Uderzył mnie, a następnie drugiego posła PiS” – opisywał Matecki za pośrednictwem platformy X.

Europa Suwerennych Narodów

W bardziej szczegółowej relacji dla „Super Expressu” Matecki dodał: „W pewnym momencie ten aktor podszedł do naszego stolika, bardzo źle wyraził się o Zbigniewie Ziobrze i rzucił się na mnie, złapał mnie za szyję. Poseł Ciecióra wstał i dostał w twarz od niego”.

Na miejsce zdarzenia przybyła Straż Marszałkowska, która zatrzymała aktora, a następnie przekazała go policji. Jak poinformował rzecznik Komendy Stołecznej Policji Robert Szumiata, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu w organizmie i miał około promila. Matecki poddał się dobrowolnemu badaniu alkomatem – był trzeźwy.

Policja potwierdziła interwencję przed godziną 23:00. „Dostaliśmy zgłoszenie, że mogło dojść do naruszenia nietykalności cielesnej dwóch posłów” – przekazał oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I, mł. asp. Jakub Pacyniak.

Zatrzymanym okazał się 54-letni aktor Jacek Kopczyński, znany widzom z serialu „M jak miłość”. „Na miejscu zastano posła Mateckiego, który miał być obrażony przez osobę trzecią. Osoba trzecia uderzyła w twarz z pięści posła Krzysztofa Cieciórę. Potem szarpała go za krawat. Aktor został przewieziony na badania do szpitala ze względu za złe samopoczucie” – tak sytuację opisała policja.

Prawnik Jacka Kopczyńskiego, mec. Ada Biniewicz-Paprocka, wydała krótki komunikat w tej sprawie. „Na razie doszło do zatrzymania, jeszcze nie rozpoczęły się czynności procesowe w sprawie pana Jacka Kopczyńskiego, którego reprezentujemy. Na razie czekamy na czynności, jeśli w ogóle się odbędą” – powiedziała „Faktowi”.

Do sprawy odniósł się marszałek Sejmu Szymon Hołownia. „Z moich informacji wynika, że w tej sytuacji uczestniczyli wyłącznie posłowie PiS i wyłącznie zaproszeni przez nich goście. To wynika z raportu Straży Marszałkowskiej, choć są to informacje wstępne” – obwieścił.

Matecki twierdzi, że Hołownia kłamie i zapowiedział donos do Komisji Etyki Poselskiej.

Najnowsze